Imponująca wieża widokowa na szczycie Velka Destna
- Poziom trudności trasy: średnia. Trasa tam i z powrotem.
- Czas trwania: ok. 4 godzin, dystans ok. 11 km, ok. 309 m pod górę.
- Trasa dostępna dla wózków (ale od Serlich-sedlo), małe dzieci poradzą sobie,
- Rower – tak.
- Pies – tak.
Czy wieża widokowa zawsze jest dobrym pomysłem?
Nie od dziś wiemy, że nasi południowi sąsiedzi słyną z ogromnej pomysłowości i rozmachu, jeżeli chodzi o wieże widokowe. Wycieczka, którą dzisiaj Wam zaproponuję, zaskoczy Was na pewno… Czy na plus? Tego nie wiem. Wiem jedno… znajdą się tacy, których wieża na szczycie Velka Destna wręcz zachwyci i tacy, którzy stwierdzą, że Czesi przesadzili i postawili na górze coś na kształt nowoczesnego budynku, który odnalazłby się w Warszawie czy Wrocławiu… Ale od początku…
Velka Destna – najwyższy szczyt Gór Orlickich
Wieża widokowa na szczycie Velka Destna (Wielka Desztna) stanęła w 2019 r. Obecna konstrukcja wieży wykonana jest z drewna na metalowym stelażu i ma 18 m wysokości. Lata temu widoki z Velkiej Destnej były całkiem niezłe, później szczyt zarastał stopniowo, co bardzo ograniczało widoki, a co za tym idzie popularność szczytu. A więc budowa wieży widokowej była tylko kwestią czasu. Zresztą – to już 4 wieża na szczycie Velka Destna, żadna jej poprzedniczka nie wytrzymywała próby czasu.
Szczyt Velka Destna jest najwyższym szczytem Gór Orlickich (i polskich i czeskich) i jednocześnie całych Sudetów Środkowych. Jej wysokość wynosi 1115 m n.p.m. Sam szczyt uformowany jest w kopułę i mocno zarośnięty.
Obecnie, dzięki nieco fikuśniej wieży widokowej możliwe jest oglądanie ze szczytu Velkiej Destnej panoramy 360°. Uwierzcie, jest co podziwiać: Góry Orlickie i Orlicę z wieżą widokową, Góry Bystrzyckie, Masyw Śnieżnika, Góry Złote, a nawet Góry Stołowe.
Jak dojść na szczyt Velka Destna?
Naszą wycieczkę zaczynamy od zaparkowania samochodu niedaleko miejsca, które nazywa się „Pod Hutniczą Kopą” w Zieleńcu. Jest tu całkiem sporo miejsc parkingowych. Poza sezonem zimowym nie ma tu tłumów. Kierujemy się w stronę niebieskiego szlaku. Ta część trasy jest bardzo przyjemna. Idziemy leśną drogą, niekiedy kamienistą, ale taką, która nie powinna sprawić trudności najmłodszym wędrowcom. W Górach Orlickich takie szutrowe drogi są bardzo często spotykane. Ma to swoje plusy – jest łatwiej, jednak odbiera wycieczce trochę górskiej dzikości.
Nam to jednak nie przeszkadza zbytnio, ścieżka prowadzi środkiem pięknego lasu. Widoki nie są zachwycające, ale myśl, że na końcu czeka na nas taka ciekawa konstrukcja, sprawia, że chce się maszerować. Szlak jest czysty, nie ma tutaj śmieci, ludzi jak na piękną i wolną niedzielę nie jest za dużo. Może dlatego, że wyruszyliśmy wczesnym rankiem.
Schronisko Masarykowa Chata
Nie można zapomnieć, że po drodze mamy jedno schronisko. Może jedno, ale jakie! Schronisko Masarykowa Chata to miejsce z bardzo dobrą kuchnią. Najlepiej zaplanować sobie wycieczkę tak, żeby w drodze powrotnej zahaczyć o nie. Schronisko Masarykowa Chata zostało wybudowane w 1925 r. i nazwane na cześć ówczesnego prezydenta Czechosłowacji – Tomasa Masaryka. Nawet jeżeli nie będziecie zatrzymywać się w schronisku na posiłek, zajrzyjcie do środka – wnętrze jest tego warte.
Szczyt Mala Destna
Po mniej więcej godzinie bardzo spokojnego spaceru dochodzimy do miejsca zwanego Mala Destna. Niestety przegapiliśmy tabliczkę. Cały czas wędrujemy czerwonym szlakiem. Warunki nie ulegają zmianie. Dzieciaczki dzielnie maszerują. Szkoda, że na trasie nie ma widoków – one zawsze urozmaicają wędrówkę.
Tuż przed szczytem Velka Destna, a dokładniej w miejscu nazywanym Pod Velkou Deštnou znajduje się kiosk, w którym możemy kupić czeskie smakołyki dla dzieci i czeskie napoje dla dorosłych. Są tutaj ławeczki i kosze na śmieci. Jest więc czas na mały odpoczynek na naszej trasie.
Wieża widokowa na szczycie Velka Destna
Po kilku minutach docieramy do celu! Naszym oczom ukazuje się słynna już wieża widokowa na szczycie Velka Destna. Jestem zaskoczona, na żywo wygląda jeszcze okazalej. Widoki z góry są niesamowite!!!
Koniecznie trzeba przyjechać i zobaczyć tę wieżę, jej konstrukcja jest naprawdę unikatową. Niektórzy widzą w tym zacinający ukośnie deszcz, inni drewniane płoty…wyobraźnia ma pole do popisu.
Wszystkich miłośników górskich wędrówek zapraszamy na ten spacer. Nasze, nieduże jeszcze dzieci, spokoje dały radę (pomimo sporego dystansu, który musiały pokonać).
Wracamy trasą po naszych śladach.
Redakcja trasygorskie.pl dziękuje Joasi Chorągwickiej za ciekawy wpis. Poniżej mapa wycieczki.