Wędrówka na Ciucas w górach Ciucas w skrócie:
- Góry Ciucas (po polsku: Ciuk) leżą niedaleko od pięknego rumuńskiego miasta Braszowa. Warto więc połączyć wycieczkę do miasta z wyjściem w góry i zostać w Braszowie na 2-3 dni,
- Start: Przełęcz Prahova (na mapy.cz miejsce to nazywa się Pasul Bratocea) jest tu dosyć duży, bezpłatny parking,
- Miejsce startu znajduje się około 50 kilometrów od Braszowa, można tu dojechać drogą numer 1. Jest ona kręta, tempo jest wolne ze względu na ruch ciężarówek, ale jedźcie sobie spokojnie i cierpliwie,
- Ponieważ startujemy z wysokości 1272 m n.p.m. to mamy do pokonania około 700 metrów przewyższenia, wybierzcie czerwony szlak,
- Trasa „tam i z powrotem”, liczy około 15 kilometrów bardzo przyjemnej wędrówki,
- Największą atrakcją są cudowne widoki i bardzo ciekawe formacje skalne, które można napotkać po drodze.
Góry Ciucaș
To pasmo górskie w Rumunii, zlokalizowane w północnej części okręgu Prahova i graniczące z okręgiem Brașov. Najwyższym szczytem pasma Ciucas jest Vârful Ciucaș (Szczyt Ciucaș) – 1954 m n.p.m.; inne szczyty to Gropșoare (1883 m n.p.m.), Tigăile Mari (1844 m n.p.m.) i Zăganu (1817 m n.p.m.). Pasmo składa się z dwóch grzbietów — Ciucaș–Bratocea biegnącego w kierunku południowo-zachodnim i północno-wschodnim oraz Gropșoarele–Zăganu biegnącego w kierunku północno-zachodnim i południowo-wschodnim — połączonych przełęczą utworzoną przez szczyt Chirușca. Grzbiet Ciucaș znajduje się na północy i obejmuje szczyt Ciucaș, natomiast grzbiet Bratocea leży na południu i ma długość ponad 5 kilometrów.
W Rumunii Góry Ciucaș są uważane za część Karpat Zakrzywionych. Geologicznie, według podziału Karpat, pasmo należy do Karpat Mołdawsko-Muntenii, większej grupy Zewnętrznych Karpat Wschodnich. Graniczy od północnego wschodu z Górami Tătaru, od wschodu z Górami Întorsurii i od zachodu z Górami Grohotiș.
Przełęcz Prahova – start wycieczki na górę Ciucas
Widać, że ta przełęcz ma spore znaczenie dla Rumunów. Jest tu duży znak z nazwą przełęczy, rumuńska flaga, a także napis na kamiennym obelisku:
Pe aici prin istoricul PAS Bratocea trupele romane au intrat in ARDEAL in luna august 1916
„Treceti batalionae romane, Carpati
La arme cu frunze si flori
V -asieapta izbarida v asteapta si fratii
Cu inima la trecatori”
Glorie vesnica ostasilor care si-au jertfit viata
Pentru
INTREGIREA NEAMULUI ROMANESC!
Intregirea de Primaria Municipiului Sacele
16 august 2016
Powyższe oznacza mniej więcej tyle:
Tutaj, przez historyczną Przełęcz Bratocea, w sierpniu 1916 roku wojska rumuńskie wkroczyły do ARDEAL.
„Rumuńskie bataliony, Karpaty
do broni z liśćmi i kwiatami
– pusty dom czeka na Was, bracia”
Wieczna chwała żołnierzom, którzy oddali swoje życie dla JEDNOŚCI NARODU RUMUŃSKIEGO!
Ufundował Urząd Miasta Sacele 16 sierpnia 2016 r.
Nie znam historii Rumunii, ale prawdopodobnie chodziło o to, że Rumuni w 1916 roku próbowali w trakcie I Wojny Światowej dogadać się z Rosją i odbić m.in. Siedmiogród. Ofensywę zaczęli właśnie tu, stąd pamiątkowy kamień. Chyba jednak – pomimo stosunkowo dużej, bo liczącej 600 000 żołnierzy armii – nie udało im się osiągnąć celów strategicznych, zostali wyparci przez Wojska Austro – Węgierskie i ostatecznie upokorzeni w traktacie kończącym wojnę. Niemniej zdecydowałem się o tym napisać, ponieważ w tutejszych górach dosyć rzadko spotykam tego typu patriotyczne elementy, w odróżnieniu od naszych, polskich gór, gdzie wzmianek o partyzantach, dawnych bitwach, bohaterskich czynach jest całe mnóstwo.
Szlak na Ciucas z Przełęczy Prahova
Szlak jest piękny. Szczęśliwie trafiłem na ładny, słoneczny dzień. Trasa niemal od razu oferuje widoki i po drodze jest wiele miejsc, gdzie można się zachwycić. Pomimo sporego przewyższenia do pokonania szlak jest łagodny, idzie się jak po bieszczadzkich połoninach. Oprócz widoków można się zachwycać ciekawymi formacjami skalnymi, które wyłaniają się obok szlaku. Formacje skalne zbudowane ze zlepieńców tworzą charakterystyczne formy ostańców, przybierających ciekawe kształty i formy. Jak zauważyłem, skały w takiej formie są niemal znakiem rozpoznawczym gór Ciucas. Drugą charakterystyczną cechą są, moim zdaniem, łąki, a właściwie połoniny. Są przepiękne, rozległe i bardzo przestrzenne.
Bardzo ciekawą opcją byłoby odbicie i podejście do schroniska Ciucas (Cabara Varful Ciucas), ja żałuję, że tego nie zrobiłem. Dodam, że minąłem takie szczyty jak: Bratocea din Jos (1687 m n.p.m.) czy Bratocea (1827 m n.p.m.). Na początku szlaku napotkałem także jakąś stację (nadajnik TV).
Widoki ze szczytu zapierają dech w piersiach, w niczym nie ustępują widokom z Moldovaneu czy Negoiu. Na szczycie (1954 m n.p.m.) jest obowiązkowa rumuńska flaga.
Podsumowanie wycieczki
To był jeden z najpiękniejszych szlaków jakie widziałem do tej pory w Rumunii. Takie połączenie Bieszczad i Tatr z domieszką Fogaraszy. Szlak Was nie zmęczy zanadto, ale pewnie uszczęśliwi. Pamiętajcie – znajdźcie czas na pójście do schroniska, myślę, że warto.