Wycieczka na Minčol z miejscowości Višňové
- Trasa jest trudna, ale przepiękna widokowo. Do przejścia niemal 14 km.(tam i z powrotem), ponad 930 m deniwelacji,
- Można zabrać ze sobą psa, raczej nie da się podjechać rowerem,
- Nie ma schroniska na trasie ani na szczycie,
- Szlak niebieski, dobrze oznaczony, częściowo zalesiony, częściowo odsłonięty.
Mała Fatra
Słowackie pasmo górskie znajdujące się w Karpatach Zachodnich to lubiana przeze mnie i często odwiedzana Mała Fatra. Najwyższym szczytem Małej Fatry jest Wielki Krywań – 1709 m n.pn.
Mała Fatra podzielona jest przełomową rzeką Wag na dwie części – wyższą Małą Fatrę Krywańską i niższą – Małą Fatrę Luczańską . Mała Fatra to czwarty najwyższy masyw w Karpatach Zachodnich, ustępujący jedynie Tatrom, Niżnym Tatrom i Beskidowi Żywieckiemu. Pasmo to ma kształt nieregularnej elipsy, rozciągającej się z północnego zachodu na południowy wschód.
Pod względem budowy geologicznej, Mała Fatra wykazuje duże podobieństwo do Tatr Zachodnich. Jej trzon stanowią skały granitowe, pokryte warstwą wapieni i dolomitów. W Fatrze Luczańskiej dominują odsłonięcia granitowe, uzupełnione przez granodioryty, metamorficzne łupki, fyllity i piaskowce. Natomiast w Fatrze Krywańskiej większość szczytów pokrywa czapa skał wapiennych. Dzięki wapiennemu podłożu w Małej Fatrze występują zjawiska krasowe, w tym jaskinie, które stanowią dodatkową atrakcję dla miłośników geologii i eksploracji.
Mała Fatra Luczańska
Ja wybrałem się na nieco niższą – Małą Fatrę Luczańską. Już na początkowym fragmencie szlaku można zaobserwować bogactwo geologiczne Fatry –w miejscu gdzie skałki są przygotowane do wspinania. Oczywiście trzeba mieć uprzęż, kask i pozostały sprzęt – a przede wszystkim umiejętności wspinaczkowe. Ja po pierwsze nie umiem się wspinać (a chciałbym umieć), a po drugie – szedłem z psem. Mogłem więc popatrzeć na skałki i pójść dalej. Dodam jeszcze, że trasy wspinaczkowe nazywane są tu Via Ferrata Hoblik, przy szczycie Hoblik (934 m n.p.m.). Wracając jeszcze do Małej Fatry – znana jest także z tego, że w miejscowości Terchova urodził się słynny rozbójnik – Janosik.
Višňové – gdzie zaparkować idąc na Minčol? Jaki jest początek szlaku?
Łatwo do Małej Fatry dojechać z Polski i zapewne z tego powodu odwiedza ją wielu turystów z naszego kraju. Odległość od granicy w Cieszynie to 90 km. Parkowanie jest łatwe. W miejscowości Višňové sporo miejsca znajdziecie niemal przy szlaku, przy opuszczonych budynkach. Parking jest bezpłatny. Z parkingu od razu przeskakuję na szlak, który na początku prowadzi nieco zniszczoną przez zwózkę drewna drogą. Na szczęście błoto i wertepy szybko się kończą i zaczyna bardzo przyjemny i zalesiony szlak. Przez chwilę idzie on wzdłuż wyciągu, następnie skręca i mija takie szczyty jak Dolna i Horna roven. W dolnej części szlaku towarzyszy nam także potok o nazwie Rosinka.
Szczyt Minčol
Żeby dotrzeć na szczyt Mincol trzeba podejść do góry ponad 930 m., ale nie jest to bardzo ostre podejście. Szlak upiększają cudowne widoki, a przy końcu wędrówki wychodzi on z lasu. Ponieważ szedłem zimową porą, to właśnie tu zaczął się śnieg i bardzo przydały raczki.
Minčol, szczyt o wysokości 1364 m n.p.m. to najwyższy szczyt Fatry Luczańskiej, będącej południową częścią Małej Fatry. Jest doskonałym punktem widokowym – z jego wierzchołka można podziwiać Tatry, Wielką Fatrę, Beskidy oraz dolinę Wagu. Minčol leży na dawnym szlaku granicznym między regionami Liptowa i Turca. W przeciwieństwie do wielu zalesionych wzniesień Fatry Luczańskiej, Minčol ma bezleśny wierzchołek, co czyni go wyjątkowym punktem widokowym. W czasie II wojny światowej w okolicach Minčola toczyły się walki słowackich partyzantów z wojskami niemieckimi.
Szczyt znany jest z częstych i porywistych wiatrów, co utrudnia zimowe wędrówki.
Minčol to świetne miejsce dla miłośników przyrody i ciszy – mimo swojej wysokości nie jest tak oblegany jak szczyty w Krywańskiej części Małej Fatry.
Na szczycie nie zabawiłem zbyt długo, było tam sporo turystów z psami i mój psiak dostawał małpiego rozumu. Było też zimno – tu temperatura odczuwalna była pewnie – 10 stopni. Zszedłem więc po śladach i uważam, że to była bardzo udana wycieczka, którą Wam polecam.