Kłodzka Góra

Góry Bardzkie

Punkt startowy: Kłodzka Przełęcz

Poziom trudności

Łatwa

Długość trwania

2-4h

Wózek dziecięcy

Nie

Pies

Tak

Rower

Nie

Data wpisu

04/05/2021

Opis

Na Kłodzką Górę (757 m.), najwyższy szczyt Gór Bardzkich, zaliczaną do Korony Gór Polskich wybraliśmy się w maju 2021 roku. Opis skrócony:
1) Start: parking na Przełęczy Kłodzkiej, należy zjechać z Drogi Krajowej nr 46. Parking średniej wielkości, bezpłatny. Trasa tam i z powrotem.
2) Trasa łatwa, z jednym stromym podejściem na samym początku.
3) Raczej – właśnie przez to podejście – nie da się podjechać rowerem, na pewno nie da się wjechać wózkiem. Wyjście w zasięgu dziecka w wieku wczesnoszkolnym.
4) Można pójść z psem.
5) Szlak niebieski, a na samym końcu żółty. Na samym końcu jest trochę zamieszania ze szlakiem, ale bez obaw – dojdziecie do wieży widokowej. Sama wieża to największa atrakcja Kłodzkiej Góry.
Przed wyjściem na Kłodzką Górę dałem się namówić na zwiedzanie Zamku Marianny Orańskiej w pobliskim Kamieniu Ząbkowickim. Tego dnia była bardzo brzydka pogoda i czekaliśmy na „okienko pogodowe”, właśnie zwiedzając. Nie będę zbyt dużo pisał o tym zwiedzaniu, ale polecam je, ponieważ ślady po Królewnie Mariannie Orańskiej są na wielu szlakach górskich np. po drodze na Śnieżnik jest fontanna Marianny, o Mariannie wspomina się na jednej z tablic w drodze na Rudawiec (była właścicielką ziem, na których obecne jest Park Krajobrazowy), są Mariańskie Skały, Droga Marianny itd. Była to bardzo nietuzinkowa osoba, zbudowała Zamek w Kamieńcu Ząbkowickim, podejmowała wiele inicjatyw gospodarczych (np. zbudowała hutę szkła Violetta) a przez miejscową ludność była nazywana „Dobrą Panią” z wdzięczności za działalność dobroczynną i filantropijną – założyła m.in. Kasę Wdowią. Mi najbardziej podobało się, że – nie bacząc na konwenanse – za partnera życiowego wybrała sobie koniuszego, odrzucając teoretycznie lepsze propozycje. Czyli – przeskoczyła epokę, była przedsiębiorcza, odważna i wyzwolona a przy okazji bardzo piękna.
Jeszcze tylko o jej pałacu – Marianna zbudowała go za równowartość 3 ton złota. Wiele lat później zamek zniszczyła Armia Czerwona a pozostałości (poza murami i resztkami ogrodu) zostały rozkradzione. Wzięto się za niego w latach 90 dwudziestego wieku, dzisiaj wygląda już nie najgorzej, a gmina Kamień Ząbkowicki pozyskała na renowację grant z Unii na ponad 200 milionów zł. Będą go remontować przez następnych wiele lat. Pewnie jakby Marianna zmartwychwstała na chwilę, to bez żadnych grantów sama by go szybciej i lepiej wyremontowała.
Wracając do szlaku jest krótki (1,5 godziny wejścia) i kończy się wieżą widokową. Wieża jest naprawdę super. Zbudowała ją firma Tatry z Myślenic za pieniądze Unijne (ok 1,3 miliona zł). Myślę, że dobrze wykonali swoją pracę, tego dnia na wieży było bardzo wietrznie, a mimo to nie czułem żadnego dyskomfortu (chwiania się, bujania itd.). Panorama z wieży rewelacyjna, widać m.in. Velką Destnę, Orlicę czy Ślężę.
Przy szczycie jest dostępna pieczątka KGP. Polecam trasę na Kłodzką Górę, jest co prawda dosyć zalesiona, ale z wieży zobaczycie ciekawe widoki.
Kilka zdjęć i mapa poniżej.