Wycieczka z Przełęczy Płoszczyna na Przełęcz Stribrnicką w Masywie Śnieżnika, w skrócie:
- Poziom trudności: średnia.
- Czas trwania: ok. 5 godzin, dystans ok. 20 kilometrów.
- Trasa niedostępna dla wózków.
- Rower – tak.
- Pies – tak.
Wstęp
W Masywie Śnieżnika jest wiele ciekawych tras, szczytów wysokich i tych niższych, o różnym stopniu trudności, a także malowniczych przełęczy.
Dzisiaj chciałabym opisać wycieczkę dłuższą, prawie 20-kilometrową (przez małą pomyłkę wyszło aż tyle) z położonej na granicy polsko-czeskiej Przełęczy Płoszczyna na Przełęcz Stribrnicką (Stříbrnické sedlo – 1212 m n.p.m.) przez Dziczy Grzbiet i Głęboką Jamę.
Trasa w formie pętli to jest to, co lubimy najbardziej i jest jednocześnie najmniej kłopotliwe, jeżeli chodzi o transport samochodowy, parkowanie itp.
Parking, Przełęcz Płoszczyna, schronisko, Głęboka Jama
Zaczynamy na Przełęczy Płoszczyna. Jest tu kilka niewielkich miejsc postojowych, zupełnie darmowych. Miejsce nie jest szczególnie popularne, więc wygląda na to, że zawsze będzie gdzie zaparkować. Zresztą sama trasa wycieczki także jest raczej mniej znana i uczęszczana.
Na Przełęczy Płoszczyna znajduje się czeskie schronisko Chata Kladske Sedlo, gdzie poza częścią noclegową, można także coś zjeść, wypić i posiedzieć. Schronisko powstało w budynkach po straży granicznej, która przestała funkcjonować w 2007 r. kiedy Polska przystąpiła do strefy Schengen.
Sama Przełęcz Płoszczyna (Kladská brána – Kłodzka Brama) stanowi umowną granicę między Górami Bialskimi a Masywem Śnieżnika.
Zaczynamy szlakiem koloru zielonego, który łagodnie wznosi się zalesioną ścieżką. Droga jest bardzo przyjemna, malownicza, idzie się dosyć łatwo, bez większych podejść.
Do Głębokiej Jamy idziemy tempem bardzo spacerowym i bez wysiłku. Sama Głęboka Jama to nic innego jak dolina wśród drzew z oznaczeniem i tyle. Ale to od tego miejsca zaczyna się ostre podejście, kamienie i korzenie – jednym słowem śnieżnickie klimaty.
Przełęcz Stribrnicka i zejście
Droga do Przełęczy Stribrnickiej będzie cały czas pod górę, można tę trasę skrócić lub zmienić na szlak równoległy niebiesko-czerwony, ale szczerze – nie warto! Piękne górskie panoramy na cały Masyw Śnieżnika są zapłatą za trud włożony w wejście.
Szlak zielony, którym idziemy, prowadzi do samego szczytu Śnieżnika, wielu turystów szło właśnie tam. My, po dojściu do pięknie położonej Przełęczy Stribrnickiej zawróciliśmy szlakiem czerwono-niebieskim przez nie widokowe czeskie szczyty Pod Ludmilou, Nad Adelnym Pramenem, U Kaplicky z uroczą kaplicą i poniemieckim krzyżem.
Szlakiem czerwonym schodziliśmy szutrową, dosyć szeroką drogą, która jednocześnie była szlakiem biegówek. Po dojściu do drogi asfaltowej na chwilę jeszcze przeszliśmy na szlak żółty – dojście do Przełęczy Płoszczyna.
Śnieżnickie szlaki znowu nas zauroczyły.
Podsumowanie, mapa i zdjęcia
Redakcja trasygorskie.pl dziękuje Basi Grzelczak za kolejny wspaniały wpis. Zerknijcie jeszcze poniżej, warto.
Parking na Przełęczy Płoszczyna i schronisko
Głęboka Jama
Droga szlakiem granicznym
Chata turystyczna na szlaku
Widoki z Przełęczy Stribrnickiej
U Kaplicky
Zejście do Przełęczy Płoszczyna