Babia Góra Percią Akademików

Beskid Żywiecki

Punkt startowy: Parking na Przełęczy Krowiarki

Poziom trudności

Trudna

Długość trwania

4-6h

Wózek dziecięcy

Nie

Pies

Nie

Rower

Nie

Data wpisu

06/11/2022

Opis

Babia Góra Percią Akademików.

Najciekawsze i chyba najtrudniejsze podejście na Królową Beskidów.

W skrócie:

1) Trasa trudna, ze względu na jej środkowy odcinek, ponieważ jest tam dosyć stromo, kilka łańcuchów i eksponowanych przejść.

2) Start na Przełęczy Krowiarki, najpierw szlak niebieski w stronę Schroniska Markowe Szczawiny, następnie żółty i zejście – czerwonym. Uwaga: ta wersja trasy nie zakłada dojścia do samego schroniska.

3) Nie można zabrać psa ze sobą – jest to teren Babiogórskiego Parku Narodowego. W zimie i przy złych warunkach szlak jest zamykany.

4) Na stronie trasygorskie.pl jest także kilka innych opisów wejścia na Babią, np. z Lipnicy Wielkiej czy z Krowiarek (ale inną trasą niż przez Perć Akademików), zapraszam do lektury.

5) Opisywana trasa ma nieco ponad 12 kilometrów długości, ponad 800 metrów w górę, da się ją w miarę spokojnie przejść w 4,5 godziny.

Opis pełny i zdjęcia poniżej, polecam także film z wycieczki.

Start, Przełęcz Krowiarki, szlak do Skrętu Ratowników

Unikam zatłoczonych miejsc w górach, nie miałem więc specjalnie dobrych przeczuć jadąc na Przełęcz Krowiarki na początku listopada. Było jednak pochmurno i szaro, liczyłem, że to odstraszy tłumy.

Nie pomyliłem się, ludzi było mało, pomijając sam szczyt Babiej Góry (1725 m n.p.m.), gdzie wędrowców było sporo. Jadąc od Zawoi naliczyłem 3 parkingi, pierwszy około 500 metrów poniżej Przełęczy, dwa kolejne na niej samej.

Przed wejściem na szlak jest punkt kasowo 0 informacyjny (wstęp do BPN kosztuje 7 złotych dla osoby dorosłej, można płacić kartą), a także pomnik ku pamięci Karola Wojtyły, który – jak wynika z tekstu na wmurowanej tablicy – pracował przy budowie drogi na Przełęcz w 1938 roku.

Szlak aż do Skrętu Ratowników jest niemal płaski, widziałem kilku biegaczy, po drodze minąłem miejsca odpoczynku dla turystów m.in. przy Mokrym Stawku.

Zdjęcia z Przełęczy i tego odcinka poniżej.

Perć Akademików

Zabawa zaczyna się za Skrętem Ratowników, choć szlak jeszcze przez pewien czas jest łagodny. Pierwsze łańcuchy pojawiają się po mniej więcej 30 minutach podejścia.

Chciałem Wam jednak napisać, że nie jest to podejście szczególnie trudne. No, chyba, że ktoś ma lęk wysokości. Według mnie są dwa miejsca, w których trzeba się nieco skupić i wysilić. Pierwsze to swoisty krótki trawers, drugie to kilka stopni i łańcuchów prawie pionowo w górę. Lepiej widać to na filmie niż na zdjęciach.

Próbowałem te trudności do czegoś porównać, a że z podobnymi atrakcjami miałem do czynienia na Orlej Perci w Tatrach Wysokich czy na Czerwonej Ławce , to muszę jednak napisać, że na Perci Akademików wyzwań w zasadzie nie ma. Natomiast  może być to takie dobre przetarcie przed trudniejszymi górami, z tym, że niemal dla każdego. Za tym odcinkiem jest nieco podejścia w terenie odsłoniętym, ale bez skał i już byłem na Babiej Górze.

Zdjęcia poniżej.

Babia Góra, zejście, podsumowanie, zdjęcia i mapa

Samej Babiej nie będę przedstawiał. Napiszę tylko, że na górze nie ma żadnego schroniska, za to zwykle nieźle wieje i jest zimno. Nie bez powodu Babia Góra nosi pseudonim Diablak. 

Na szczycie jest krzyż, a także usypany przez turystów mur z kamieni z babiogórskiego rumowiska. Mur jest tak wysoki, że spokojnie można się za nim schronić.

Ze szczytu są zwykle piękne widoki, których tego dnia nie uświadczyłem, ponieważ wszystko zasłoniły białe obłoki.

Aby zatoczyć pętlę poszedłem szlakiem czerwonym do Przełęczy Krowiarki. Po drodze jest Mały Garb Wyżni (1676 m n.p.m.), dwa metry od niego niższy Mały Garb Niżni, następnie szczyt o malowniczo brzmiącej nazwie Gówniak (1617 m n.p.m.) i wreszcie Sokolica (1367 m n.p.m.).

Dla porządku dodam, że można wybrać wariant zejścia przez Perć Przyrodników.

Polecam tą wycieczkę, byłem po niej przyjemnie zmęczony i z naładowanymi bateriami wróciłem do domu.

Zdjęcia z tego odcinka poniżej. Na końcu znajdziecie mapę.