Wygasły wulkan – Czartowska Skała
- Poziom trudności: łatwa. Trasa tam i z powrotem,
- Czas trwania: ok. 1 godz., dystans ok. 2 km,
- Trasa niedostępna dla wózków,
- Rower – tak
- Pies – tak.
Szlak Krainy Wygasłych Wulkanów
W niedalekiej odległości od malutkiego Muchowa, na Pogórzu Kaczawskim znajduje się kolejna atrakcja Krainy Wygasłych Wulkanów. Atrakcją tą jest Czartowska Skała. Jest to wzniesienie o wysokości 463 m n.p.m., które jest przykładem typowego neku – wzniesienia będącego zmienionym procesami geologicznymi komina wulkanu. Przez szczyt Czartowskiej Skały biegnie długodystansowy Szlak Krainy Wygasłych Wulkanów. Szlak ten prowadzony jest na dystansie 95 km, od Złotoryi do Legnickiego Pola biegnie przez wszystkie atrakcje regionu Kaczaw. Szlak ma żółte oznaczenia. Szlak można pokonywać na wiele sposobów, pieszo, na rowerze…
Nawet jeżeli nie idziecie tym szlakiem, zachęcam Was mocno do zapoznania się z tą formacją skalną.
Czartowska Skała
Wzniesienie Czartowska Skała kształtem przypomina stożek o dość stromych zboczach z wyraźnie zarysowanym wierzchołkiem. Wzniesienie wyrasta nagle wśród pól i łąk Pogórza Kaczawskiego. Niesamowita jest nie tylko forma, ale przede wszystkim budowa geologiczna Skały. Czartowska Skała w większości składa się z bazaltów, które tworzą regularne i mocne słupy, coś jak skały koło Mszany, czy też słupy Organów Myśliborskich na Rataju.
Na zboczach góry widoczne są dawne wyrobiska. Lata temu działał tu kamieniołom, gdzie prowadzono wydobycie bazaltu. Dzięki działalności odkrywkowej odsłonięty został komin wulkanu wraz z bazaltowym wnętrzem. Wiek Czartowskiej Skały określony nieprecyzyjnie został na ok. około 30–25 milionów lat.
Ochrona Czartowskiej Skały
W 1991 r. ustalono w tym miejscu pomnik przyrody nieożywionej. Jednocześnie Czartowska Skała jest siedliskiem chronionych roślin. Na niezarośniętym szczycie Czartowskiej skały znajduje się doskonały punkt widokowy.
Jak dojść na wygasły wulkan
Dojście do Czartowskiej Skały jest banalnie proste. Jedyną trudnością może być zaparkowanie samochód. Tu ważna uwaga – jeżeli wystartujecie, jak my od strony drogi krajowej nr 365 Jawor-Świerzawa, samochód musicie zostawić przy drodze. Niestety nie ma parkingu. Ale pobocze jest wystarczające. My byliśmy na wycieczce w niedzielę, tłumów nie było i bez problemu auto zostało przy drodze, nie wadząc nikomu.
Do skały prowadzi szlak żółty. Nie sposób tu się zgubić. Czartowska Skała jest widoczna bardzo dobrze z drogi i nie stracicie jej z oczu przez całe dojście. Ścieżka prowadzi polami, jest zupełnie niewymagająca wysiłku. Jest to trasa idealna wręcz dla rodzin z dziećmi. Są góry, jest szlak, niezaprzeczalnie nagrodą jest wejście na powulkaniczne wzniesienie.
Legenda o Czartowskiej Skale
Takie miejsce aż prosi się o historię. Nie ma znaczenia, czy jest prawdziwa, czy wymyślona, kiedy brzmi tak ciekawie. Posłuchajcie. Wieki temu okolicami, a i samą Czartowską Skałą zawładnął Diabeł. Diabeł, jak to Diabeł, miał ogromną siłę, którą manifestował na każdym kroku. Siał zniszczenie, chcąc zniszczyć okoliczne wsie. Rzucał ogromnymi głazami z miejsca na miejsce. Aż tu raz, kiedy Diabeł brał zamach, zapiał kur. Diablisko przestraszyło się i rzuciło niecelnie. Za to bramy piekieł się otworzyły, a Diabeł wrócił do piekielnych otchłani. Od tej pory okoliczni mieszkańcy mieli znowu spokój.
Na Czartowskiej Skale
Zanim dojedziecie do szczytu, zobaczycie przygotowany punkt pośredni. Na polance przy skałach znajduje się tablica informacyjna, a nawet ławy. Niestety stan wszystkiego jest opłakany, dodatkowo zalegają tu śmieci. O ile zawsze staram się znajdować plusy miejsc, tu jeden duży minus za zaniedbania.
Do szczytu prowadzi z jednej strony szlak żółty, z drugiej wydeptana półdzika ścieżka.
Na szczycie staniecie pewnie jak my, w zachwycie nad pięknem tego miejsca. Zobaczycie bezkresne łąki i pola, a na dalszym planie Karkonosze. Przy dobrej pogodzie można dojrzeć Śnieżkę.
Warto odwiedzić to miejsce.