Wycieczka na Dzikowiec w Górach Kamiennych w skrócie:
- Poziom trudności: trudna. Trasa tam i z powrotem lub w pętli.
- Czas trwania: ok 2 godziny, dystans ok 6 km.
- Trasa niedostępna dla wózków.
- Rower – nie.
- Pies – tak.
Wstęp, parking, początek szlaku.
Dzikowiec Wielki lub Dzikowiec (836 m n.p.m.) – szczyt w Masywie Dzikowca i Lesistej Wielkiej Górach Kamiennych. Charakterystyczne wzniesienie Dzikowca ma pochodzenie wulkaniczne, kształtem zbliżony jest on do kopuły, stoki są strome, zbudowane z czerwonych skał magmowych.
Szczyt Dzikowca jest porośnięty lasem, przez co nie jest widokowy.
Masyw Dzikowca i Lesistej Wielkiej ze względu na ukształtowanie terenu, a także warunki pogodowe jest ośrodkiem sportów zimowych, lotniczych oraz kolarstwa górskiego, szczególnie downhillu.
Nasza wycieczka na Dzikowiec zaplanowana została na ostatni weekend kwietnia. Można było założyć, że pogoda będzie piękna… Niestety nic bardziej mylnego. Nie dość, że było pochmurno i deszczowo, to jeszcze warunki na szczycie potęgowane naturalnie surowym klimatem zaskoczyły nas podwójnie.
Start trasy z Boguszowa Gorce, z parkingu zaraz przy przejeździe kolejowym. Cóż, z racji na niepogodę parking był cały nasz, a i po drodze nie minęliśmy żadnego turysty.
Początkowo, z parkingu szliśmy kilkaset metrów leśną drogą, aby dotrzeć do szlaku niebieskiego.
Na skrzyżowaniu, gdzie dołączał szlak niebieski, skręciliśmy w lewo i dalej już wraz ze szlakówkami wędrowaliśmy. Mimo że trasa nie jest długa, zaledwie 3 km w jedną stronę, to jednak suma podejść sprawia, że nie jest to bułka z masłem…
Na mapie warto zwrócić uwagę, jak prowadzi szlak – raz w prawo, raz w lewo i cały czas do góry – na tym odcinku trasy można się nieźle zasapać.
Szczyt Dzikowca.
Na górze możemy wybrać – skręt w lewo to droga na Dzikowiec i dalej do wieży widokowej, natomiast w prawo dotrzemy do punktu widokowego Łyse Drzewo. Jako że nas pogoda nie rozpieszczała – nic nie było spektakularnego, ale podejrzewam, że w ładny słoneczny dzień można zachwycić się panoramą.
Na szczycie jest platforma do downhillu i oznaczenie szczytu. Natomiast kilkadziesiąt metrów dalej stoi drewniana wieża widokowa. Wieża została wybudowana w 2013 r. I zapewne w pogodny dzień można nacieszyć oko widokami.
Do wieży widokowej można dostać się kolejką, która czynna jest w sezonie letnim i zimowym. Tu, na stokach Dzikowca można w zimie poszusować na nartach.
My naszą wycieczkę poprowadziliśmy szlakiem niebieskim do rozwidlenia przed Dzikowcem, skręciliśmy do punktu Łyse Drzewo, później zawróciliśmy na szczyt Dzikowca. Doszliśmy do wieży widokowej — gdzie, można się spodziewać, tego dnia nic nie było widać…a później, aby nie powtarzać trasy, zeszliśmy stokiem narciarskim. Nie polecam tego rozwiązania – czwórki będą paliły żywym ogniem.
Podsumowanie, zdjęcia i mapa.
Do Dzikowca można podejść także bardziej spokojną drogą, od strony Unisława Śląskiego zielonym szlakiem, a potem skręcić w niebieski.
Można także wjechać wyciągiem i dojść kilkaset metrów.
Mimo trudności polecam tę wycieczkę bardzo, zwłaszcza kiedy jest ochota na góry, ale bez towarzystwa innych wędrowców.
Redakcja trasygorskie.pl dziękuje Basi Grzelczak za kolejny inspirujący i ciekawy opis.
Mapa uwzględnia tylko szlak niebieski, do którego trzeba się dostać z parkingu leśną drogą.
Kamień Górników na Dzikowcu.
Wieża widokowa na Dzikowcu.
Szczyt Dzikowca.
Łyse drzewo.
Platforma MTB na Dzikowcu.