Jaworzyna Krynicka potocznie nazywana Jaworzynką jest miejscem, które warto odwiedzić będąc w okolicy Krynicy Zdrój.
Opis skrócony, autorstwa Gosi Gamracy:
- Start: z centrum Krynicy Zdrój
- Jest możliwość pójścia z psem
- Trasa średnia, zajmuje od 4 godz do 5 godz, suma podejść wynosi 871 m, długość trasy 13 km
- Brak możliwości przejechania wózkiem dziecięcym, trasa nadaje się dla dzieci
- Są możliwości przejechania rowerem
- Przebieg trasy znajduje się pod opisem i zdjęciami. Na trasie znajduje się schronisko oraz kolejka gondolowa
Opis pełny:
Trasę rozpoczęliśmy z centrum Krynicy Zdrój, wybraliśmy zielony szlak, który prowadził przez deptak. Przez chwilę podążaliśmy główna drogą, ale potem skręciliśmy w lewo w boczne uliczki i w końcu doszliśmy do skraju lasu. Do Przełęczy Krzyżowej trasa prowadziła cały czas przez las lekko pod górę.
Od przełęczy kierowaliśmy się tym samym szlakiem prowadzącym do Doliny Czarnego Potoku, znajduje się tam parking oraz dolna stacja kolejki gondolowej, prowadząca na Jaworzynę Krynicką. Osoby, które nie chcą wjechać kolejka na szczyt tylko chcą go zdobyć przy pomocy własnych nóg muszą obejść budynek od prawej strony. Teraz czekało nas bardziej strome podejście prowadzące wzdłuż stoku narciarskiego. W pewnym momencie szlak zielony łączy się ze szlakiem czerwonym (Głównym Szlakiem Beskidzkim). Idąc minęliśmy Diabelski Kamień, który na pewno zaciekawi najmłodszych turystów – na zdjęciu poniżej.
Pochodzenie kamienia owiane jest dwoma legendami. Pierwsza z nich mówi, że kamień ten został upuszczony przez diabła, który niósł go, by zniszczyć nim zdroje krynickie. Jednak w tym samym momencie zapiał kogut i diabeł upuścił kamień nie doniósłszy go.
Według drugiej legendy dawno temu rycerz z Muszyny zakochał się w pasterce. Ojciec rycerza nie chciał zgodzić się na małżeństwo, bo dziewczyna była biedna i wolał jakąś kobietę z wyższych sfer dla syna. Po jednej w wypraw wojennych rycerz wracał w rodzinne strony, na Górze Parkowej w Krynicy napadli go zbójcy. Jęki rannego usłyszała pasterka, pasąca w pobliżu owce. Zobaczywszy ukochanego, uklękła i zaczęła modlić się do Matki Boskiej, prosząc o jego uzdrowienie. Nagle zobaczyła wypływające tuż obok źródełko. Obmyła nim rany rycerza i ten wkrótce ozdrowiał, a ojciec wobec takiego obrotu sprawy, zgodził się na małżeństwo syna z biedną pasterką. Kiedy diabły usłyszały o istnieniu w Krynicy cudownego źródełka z życiodajną wodą, postanowiły je zniszczyć. Jeden z nich podniósł aż z Tatr potężny kamień, by go na nie zrzucić. Ale pod szczytem Jaworzyny zapiał kur – diabeł przestraszył się i upuścił kamień, który leży w tym miejscu po dziś dzień.
Pod Jaworzyną Krynicką znajduje się rozejście szlaków, wybraliśmy zielony szlak prowadzący do Schroniska PTTK Jaworzyna Krynicka im. Józefa Piłsudskiego, stąd już niedaleko na szczyt. Po dojściu na Jaworzynę Krynicką (1114 m.n.p.m.) na górze ujrzeliśmy górną stację kolejki gondolowej oraz kilka restauracji gdzie można odpocząć. W budynku górnej stacji kolejki na dachu znajduje się taras widokowy, z którego można podziwiać panoramę.
Jaworzynę Krynicką polecam każdemu, jest to miejsce atrakcyjne nie tylko dla osób gustujących w wycieczkach pieszych, ale również znajduje się tam wiele tras rowerowych a w sezonie zimowym jest to Mekka miłośników narciarstwa oraz snowboardu a to wszystko dzięki rozbudowanej bazie tras oraz wyciągów.
Jaworzynka jest świetnym miejscem na rozpoczęcie swojej trasy, można skorzystać z kolejki gondolowej, żeby wjechać na szczyt a stamtąd już iść pieszo. Wjazd kolejką zajmuje około 7 min a długość trasy wynosi 2221 m.
My schodziliśmy na początku czerwonym szlakiem szlakiem a od rozdroża zielonym.
Zdjęcia i mapka poniżej. Poniższe zdjęcie z początku trasy.
Poniżej: przejście wzdłuż stoku.
Poniżej: górna stacja kolejki.
Poniżej mapa wycieczki.