Kopieniec Wielki

Tatry Zachodnie

Punkt startowy: Jaszczurówka (Zakopane)

Poziom trudności

Łatwa

Długość trwania

4-6h

Wózek dziecięcy

Tak

Pies

Nie

Rower

Tak

Data wpisu

07/04/2021

Opis

Wielki Kopieniec (1328m) to wierzchołek w Tatrach Zachodnich, idealny na krótką wycieczkę po Tatrach np. kiedy nie mamy zbyt wiele czasu (jedno przedpołudnie lub popołudnie), chcemy pójść z dzieckiem, nie mamy kondycji, rozpoczynamy sezon. Jest on do zdobycia o każdej porze roku.
Opis skrócony:
1) Trasa wiodła od Jaszczurówki (wschodnia część Zakopanego), przy drodze Oswalda Balzera są drogowskazy na szlak zielony, wiodący na Polanę Olczyską i Wielki Kopieniec, przez Polanę Olczyską, Polanę Kopieniec aż na Wielki Kopieniec. Zejście do Toporowej Cyrhli.
2) Trasa jest bardzo łatwa, poza ostatnim podejściem na sam Wielki Kopieniec. Na samym końcu nie da się raczej podejść z wózkiem dziecięcym, ale można pójść z nim przez całą trasę.
3) Trasa dla osób niemal w każdej kondycji, tym bardziej z dziećmi, idealna na rower. Niestety nie można pójść z psem, ponieważ jest to teren Tatrzańskiego Parku Narodowego.
4) Trasa widokowa, z Wielkiego Kopieńca można podziwiać Tatry Wysokie czy Pieniny.
5) Wycieczka nie powinna zabrać więcej niż 3 godziny.

Na wycieczkę na Wielki Kopieniec wybraliśmy się z grupą znajomych w lipcu 2020 roku. Było bardzo ciepło, mam wrażenie, że był to jeden z najgorętszych weekendów lata, temperatura w słońcu przekraczała pewnie 40 stopni Celsjusza. Trasa jest widokowa, prowadzi w większości terenem otwartym, dobrze oznakowana, bez żadnych trudności. Pewnie gdybyśmy szli wiosną, roiłoby się od krokusów. Rozkoszowaliśmy się szumem Olczyskiego Potoku, z którym drogi nam się rozeszły w rejonie Polany Olczyskiej. Na samym końcu drogi, przed szczytem podejście jest nieco trudniejsze, skaliste, ale jest to dosłownie 10-15 minut. Później, na szczycie, można usiąść, odpocząć i podziwiać roztaczające się zewsząd piękne widoki górskie, widać m.in. Orlą Perć.
Zdecydowaliśmy się zejście do Toporowej Cyrhli, czyli nadal szlakiem zielonym, który łączy się ze szlakiem czerwonym. Po drodze są miejsca dla odpoczynku (ławy, stoły), my trafiliśmy także na górala sprzedającego niejako w obejściu swojego domu różne przysmaki (serki, miody itd.), z czego skorzystaliśmy.
Z opisów wynika, że często turyści idą z Toporowej Cyrhli, robią na górze „pętlę” i schodzą w to samo miejsce. My doszliśmy do drogi i złapaliśmy transport do Zakopanego.
Polecam Wielki Kopienec na krótką, fajną wycieczkę. Zdjęcia poniżej – widok ze szczytu, zdjęcie małego turysty z tatą, mapa z mapy-turystyczne.pl