Kubinska hol’a i Minčol
- Trasa dosyć długa – liczy około 13 km, ponad 720 m deniwelacji,
- Jedno schronisko po drodze, niestety latem 2024 roku było nieczynne (remont),
- Piękne widoki na trasie, zwłaszcza przy Rozejściu przy Minčole.
Magura Orawska
Jadąc z Polski przez dawne przejście graniczne w Chyżnem i kierując się na południe przez słowacką część historycznego regionu Orawy, mijamy w okolicy Dolnego Kubina centralną część pasma górskiego Magury Orawskiej. Jest ono znane również jako Pasmo Kubińskiej Hali, z najwyższym szczytem całej Magury Orawskiej – Minčolem (1394 m n.p.m.) oraz Kubinską hol’ą (1346 m n.p.m.).
Magura Orawska to pasmo górskie w północnej Słowacji, będące częścią Karpat Zachodnich. Rozciąga się pomiędzy Dolnym Kubinem a regionem Orawy i graniczy z Wielką Fatrą oraz Górami Choczańskimi. Pasmo charakteryzuje się łagodnymi, ale dość wysokimi grzbietami pokrytymi lasami świerkowymi i bukowymi, które miejscami przechodzą w malownicze polany, jak np. na Kubińskiej Hali. Choć Magura Orawska nie jest tak popularna jak Tatry czy Mała Fatra, przyciąga turystów ceniących ciszę i mniej uczęszczane szlaki. Znajdują się tu dobrze oznakowane trasy piesze i rowerowe, a zimą działają ośrodki narciarskie, jak Kubínska hoľa, przyciągające miłośników sportów zimowych.
Dojazd i początek trasy w Dolnym Kubinie
Pewnego słonecznego sierpniowego poranka wybraliśmy się w ten rejon Słowacji, by zobaczyć panoramę z dość długiego grzbietu Kubińskiej Hali ciągnącej się aż po MinČol. Te szczytowe polany powstały wskutek karczowania lasów w XVI-XVIII w., gdy rozwijała się w Karpatach gospodarka pasterska przyniesiona tu przez Wołochów. Choć Kubińska Hala jest już obecnie niewypasana i stopniowo zarasta młodym lasem, to wciąż zadziwia swoją rozległością i możliwością podziwiania krajobrazów.
Parking i początkowe podejście
Początkiem naszej trasy były północne obrzeża miasta Dolny Kubin. Dojechaliśmy w pobliże kompleksu narciarskiego Koliesko, położonego na południowym stoku Kubińskiej Hali, i tam zostawiliśmy auto na jednym z parkingów. W okresie letnim – o czym się przekonaliśmy – parkingi były bezpłatne.
Po krótkiej chwili podejścia asfaltem dotarliśmy do oznaczenia zwanego Koliesko, vleky. Stamtąd zielony szlak prowadził nas już leśną ścieżką dalej w górę. Trasa prowadziła lasem i przez większość podejścia była mocno nachylona. W końcu doprowadziła nas w rejon, gdzie z dołu dochodzi kolej krzesełkowa, a obok zaczyna się druga jej część, prowadząca na sam grzbiet Kubińskiej hol’i.
Chata na Kubińskiej hol’i
W tym rejonie szlak zielony odbijał, a przez chwilę za plecami można było dostrzec pierwsze widoki w kierunku południowo-zachodnim. Szlak skręcał w prawo, a później w lewo, okrążając z prawej strony ogrodzony płotem sztuczny zbiornik wodny, po czym włączał się w szeroką szutrową drogę. Droga ta doprowadziła nas do Chaty na Kubińskiej hol’i – jedynego schroniska górskiego na Magurze Orawskiej, położonego na wysokości około 1100 m n.p.m. Chata była w remoncie, więc usiedliśmy na chwilę przy stoliku na pobliskich drewnianych ławkach.
Minčol – najwyższy szczyt Magury Orawskiej
Po chwili odpoczynku ruszyliśmy w górę stromym szlakiem, początkowo o oznaczeniach żółtych i niebieskich, a następnie tylko żółtych, by po nieco ponad pół godzinie dosyć mozolnego podejścia znaleźć się na przełęczy – Sedlo Kubińska hol’a. Stamtąd skręciliśmy najpierw w prawo czerwonym szlakiem, aby zdobyć położoną niedaleko kulminację Kubińskiej hol’i (1346 m n.p.m.).
Idąc dalej czerwonym szlakiem, dotarliśmy w końcu po około 15 minutach na Minčol (1394 m n.p.m.), najwyższy szczyt Magury Orawskiej. Sam wierzchołek znajduje się w lesie, więc my, jak kilkoro jeszcze turystów, zatrzymaliśmy się na polanie nieco wcześniej, przy górnej stacji wyciągu narciarskiego. W pobliżu zwracały uwagę również dwa maszty telekomunikacyjne i radar meteorologiczny.
Powrót alternatywną trasą
Następnie przeszliśmy do górnej stacji kolejki krzesełkowej i skorzystaliśmy z bufetu w niewielkim budynku obok. Po nacieszeniu się krajobrazem ruszyliśmy w drogę powrotną, początkowo przecinając halę nieoznaczoną ścieżką, a dalej niebieskim szlakiem z powrotem do rozejścia obok Chaty na Kubińskiej hol’i. W tym miejscu obraliśmy inny wariant zejścia – dłuższy, ale łagodniejszy. Początkowo prowadziły nas żółte i niebieskie oznaczenia, a później już tylko żółty szlak do szerokiej leśnej drogi i rozejścia zwanego Bucl’ov. Od tego miejsca schodziliśmy trasą rowerową – Kubinska cyklomagistrala i po około 45 minutach dotarliśmy ponownie na parking. Trasa liczyła 13,4 km i zajęła nam 7 godzin.
To kolejny wpis Grzegorza Gila z udanego górskiego sezonu 2024. Gratulujemy i czekamy na więcej!