Najwyższy szczyt Beskidu Niskiego – Lackową – postanowiliśmy zdobyć w połowie sierpnia 2021 roku z Mochnaczki Niżnej. W skrócie:
- Szlak średnio – trudny, pod koniec bardzo trudne podejście pod tzw. Ścianę Płaczu. Jest to kilkusetmetrowe strome podejście, do pokonania ok 300 metrów przewyższenia.
- Ze względu na Ścianę Płaczu, nie polecam przejścia z dzieckiem, z psem przejście jest zabronione.
- Trasa z Mochnaczki Niżnej do Wysowej zajmuje ok 6 godzin.
- Trasa zalesiona, choć na początku można podziwiać piękne widoki na Beskid Niski.
Opis pełny.
Przy wejściu na szlak nie ma oficjalnego parkingu, trzeba więc parkować gdzieś w pobliżu drogi w Mochnaczce, punktem charakterystycznym przy drodze jest barierka (na zdjęciu), ale miejsca do parkowania jest mało.
My jedno auto mieliśmy w Mochnaczce a drugie – w Wysowej, wycieczkę zaczynaliśmy późno, o 12 w południe, stąd musieliśmy zadbać o transport powrotny. Niemniej wejście jest dosyć dobrze oznakowane (szlak zielony), zaczyna się przy głównej drodze, kilkaset metrow za zabytkowym kościołem, a na pierwszej fazie idziemy kawałek drogą po betonowych płytach, na szczęście krótko. Na początku możemy podziwiać piękne widoki na Beskid Niski, uwiecznione na zdjęciach poniżej.
Szlak pnie się bardzo lekko w górę, nie męczy i jest po prostu miły, wkrótce zaczyna się las i widoki znikają, ale pojawia się przyjemny chłód, jakże potrzebny w tak upalnym dniu.
Ściana Płaczu zaczyna się po kilku kilometrach. Chciałem na nią wbiec, ale wytrzymałem może połowę, potem wbieganie stało się niemożliwe bo trudno było utrzymać się na nogach, taka stromizna. Turyści idący z drugiej strony schodzili z dużym trudem. Zdjęcia Ściany Płaczu poniżej.
Po Ścianie Płaczu już blisko do szczytu, można tam usiąść ale widoków niestety nie zobaczymy. Ciekawe jest, że według polskiego pomiaru góra ma 997 m a według słowackiego – o jeden metr mniej. Dla porządku napiszę, że po drodze na Lackową mijamy Dzielec (792 m) a schodzimy z Lackowej do Wysowej czerwonym szlakiem.
Zejście do Wysowej – przyjemne, ale dosyć długie, według napotkanych turystów – mało atrakcyjne.
Polecam Lackową, ze względu na piękne, sielankowe widoki na Beskid Niski, w pierwszej części trasy a także ze względu na trudne podejście pod Ścianę Płaczu – warto się z nim zmierzyć.
Poniżej zdjęcia i mapa trasy.
