Wycieczka na Rogacz w Beskidzie Małym (898 m) kończyła sezon wycieczek górskich, odbyła się 27 grudnia 2020 roku. Ponieważ jest to trasa łatwa i krótka, poniżej tylko opis skrócony.
- Start z Małej Straconki w Bielsku Białej, można zaparkować przy kościele w Straconce, ja jednak wybrałem mały parking leśny, trzeba skręcić z ulicy Górskiej w Bielsku Białej w ulicę Małej Straconki. Tam po kilkuset metrach znajduje się mały parking, myślę, że w ładny dzień nie ma szans na miejsce parkingowe i lepiej zaparkować spokojnie przy Kościele i dojść do żółtego szlaku, znajdującego się przy parkingu.
- Idziemy żółtym szlakiem, najpierw ok kilometra po betonie, między domami, następnie już normalną, górską drogą (szlakiem). Trasa wcale nie jest jakaś super łatwa, w zimie jest ślisko a zbocza dosyć strome. Jednak bez problemu można podejść z dziećmi, wózkiem nie ma raczej szans wjechać.
- Podejście na Rogacz to pewnie maksymalnie 1 godzina, może nawet szybciej, widoki ładne, widać m.in. Skrzyczne. My niestety z samego Rogacza musieliśmy wracać, chociaż korciło nas, aby podejść na Magurkę Wilkowicką lub zejść do Wilkowic.
- Szlak dosyć mocno uczęszczany, ale w sam raz na rozgrzewkę albo zrelaksowanie się po pracy czy dniu nauki w szkole czy na uczelni. Do Straconki jeżdżą autobusy z bielskiego dworca PKP, żaden problem, żeby tu dojechać nawet bez własnego samochodu.
- Można iść z psem, wiele osób idzie z dziećmi, trasa raczej zalesiona
- Trasa idealna do wjechania na rowerze, ale niekoniecznie w zimie.
Zdjęcia i mapka poniżej: