Wycieczka na Górę Bukową (484 m n.p.m.),
położoną w Górach Świętokrzyskich.
W skrócie:
- Trasa bardzo łatwa, ale dosyć długa – w obie strony ok. 21 kilometrów.
- Wejście na szlak żółty znajduje się niemal przy samym zjeździe z krajowej siódemki, zjazd nazywa się po prostu Barcza.
- Trasa idealna na przejście z psem. Po drodze nie ma schroniska.
- Szlak w 90 % zalesiony. Z lasu wychodzimy w zasadzie tylko w Klonowie. Widoki można podziwiać schodząc nieco ze szlaku.
Sporo ciekawych miejsc historycznych, geologicznych i związanych z religią po drodze.
Polecam film, pod nim opis pełny, zdjęcia i mapa.
Początek szlaku, rezerwat przyrody Barcza.
Jadąc drogą krajową numer 7 z Krakowa do Warszawy często zastanawiałem się, którą część Gór Świętokrzyskich mijam za Kielcami. Widać, że to raczej nie główne pasmo tych gór, a więc co? Postanowiłem sprawdzić i w słoneczną sierpniową niedzielę zjechałem z „siódemki” na zjeździe Barcza.
Jest tam malutki parking, a przy nim niemal od razu – wejście na żółty szlak. Wejście trzeba znaleźć – w lecie przedzierałem się przez wysoką trawę, ale nie odpuściłem i po chwili znalazłem się na szerokiej, szutrowej drodze. Zaraz potem wszedłem do miejscowego rezerwatu przyrody. Zdjęcia poniżej. Po drodze dostrzegłem także ule i postanowiłem, że także i one urozmaicą opis.
Barcza, Górka Wasińskiego, Klonów.
Góry Świętokrzyskie mają to do siebie, ze podejścia tam są nieodczuwalne. Góry te dbają, aby turysta się nie zmęczył, ale delektował przyrodą. Ja postanowiłem się nieco zmęczyć i zrobiłem wycieczkę biegową. Barczę (459 m n.p.m.) i Górkę Wasińskiego (418 m n.p.m.) minąłem nie wiedząc, że na nich byłem. Inna sprawa, że trudno się zorientować, nie ma tam tabliczek. Szlak jest oznakowany dobrze, ale kluczy i trzeba go pilnować. Do samego Klonowa, a więc wioski, z której już blisko na Dębową Górę nie ma specjalnych atrakcji. Schodząc nieco ze szlaku uchwyciłem widoki – na Telegraf i Łysicę (poniżej).
Ciekawie zaczęło się robić w Klonowie. Na początek – smutny akcent – pomnik ku czci Polaków pomordowanych przez Niemców w lipcu 1943 roku. Mieszkańcy Klonowa i okolic służyli w Armii Podziemnej i nie chcieli udzielić Niemcom żadnych informacji o miejscowej partyzantce. Niemcy, jak to Niemcy, nie oszczędzili nikogo z 16 mężczyzn, nie wyłączając dzieci: 15 – letniego Miecia Turzyńskiego i 16 – letniego Frania Ściwiarskiego. Pomordowanym – chwała i cześć.
Wkrótce robi się nieco weselej – w tej samej miejscowości nieopodal pomnika znajduje się ładny domek pomalowany w symbol Gór Świętokrzyskich – czarownice. Kilka zdjęć z tego odcinka poniżej.
Bukowa Góra, podsumowanie, zdjęcia i mapa.
Za Klonowem kończy się szlak żółty, a zaczyna niebieski, którym doszedłem do Bukowej Góry. Jest to teren Świętokrzyskiego Parku Narodowego, do którego wstęp jest płatny (dorośli – 8 zł, dzieci – 4 zł).
Bukowa Góra jest piękna i ciekawa. Jest to długi na ponad 8 kilometrów grzbiet, zbudowany z piaskowców kwarcytowych, a zarazem najwyższy szczyt Pasma Klonowskiego. Na nim umiejscowione są bloki i monolity skalne. Prawdziwym hitem jest jednak pobliskie Zachełmie (przyznaję się, że tam nie doszedłem), gdzie można zaobserwować tropy tetrapoda – czyli pierwszego kręgowca, który opuścił środowisko wodne. Warto dodać, że jest to główna część Świętokrzyskiego Szlaku Archeo – Geologicznego.
Ja postanowiłem wrócić tą samą trasą, chociaż kusiło mnie, żeby pójść szlakiem niebieskim. Polecam wycieczkę na Bukową Górę. Dodam, że w piękny dzień spotkałem na szlaku 3 osoby…
Zdjęcia i mapa poniżej.