Wycieczka na Wzgórza Kiełczyńskie w Masywie Ślęży
- Poziom trudności: łatwa. Trasa w formie pętli.
- Czas trwania: około 2 godzin, dystans około 6 kilometrów
- Trasa niedostępna dla wózków, odpowiednia dla małych dzieci.
- Rower – tak.
- Pies – tak
Wstęp, o Wzgórzach Kiełczyńskich słów kilka
Jest takie powiedzenie, że wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej.
Czasem trudno się nie zgodzić. Zwłaszcza, jak w okolicy tego domu właśnie odkrywamy nowe, piękne miejsca.
A więc dzisiaj przedstawiam Wam opis trasy niedaleko mojego domu, na Dolnym Śląsku w okolicy Wrocławia. Dokładnie na Przedgórzu Sudeckim, w Masywie Ślęży, na terenie Ślężańskiego Parku Krajobrazowego położone są Wzgórza Kiełczyńskie. Pasmo to stanowi zachodnie ramię Masywu Ślęzy. I, mimo że szczyty nie są wysokie – maksymalnie mają do 470 m n.p.m., to ze względu na stromość swoich zboczy mają charakter górski.
Wzgórza powstały w czasie najstarszych ruchów górotwórczych, nie podlegały późniejszym zmianom. Zbudowane są ze skał metamorficznych: serpentynitu, magnezytu, kwarcu i opalu. Ze względu na budowę geologiczną na Wzgórzach Kiełczyńskich prowadzono intensywne wydobycie między innymi serpentynitu właśnie i innych minerałów. Obecnie kopalnia serpentynitu funkcjonuje w północnej części pasma, między Wirami a Wirkami.
Dzisiaj, dla odmiany, trasa wiedzie tylko częściowo szlakiem górskim PTTK, a częściowo ścieżką dydaktyczną.
Parking, początek szlaku, pomnik ku pamięci doktora Winklera
Wędrówkę zaczynamy na parkingu przy kościele w Kiełczynie i tu także kończymy wycieczkę. Parking jest niewielki, bezpłatny, od razu wchodzimy na ścieżkę z oznaczeniem koloru zielonego.
Zaraz po wejściu na szlak widzimy pierwszy historyczny punkt wędrówki – jest to głaz ku pamięci doktora Winklera z Dzierżoniowa, który był wielkim entuzjastom okolic i promotorem całych Sudetów. A z drugiej strony wąskiej ścieżki stoi pomnik poświęcony dawnym mieszkańcom Kiełczyna, którzy polegli na froncie I Wojny Światowej. Zbudowany z lokalnego surowca – serpentynitu pomnik przedstawia lwa leżącego na lufie armaty, na ścianach postumentu widnieją nazwiska poległych.
Chwilę idziemy lasem, aby po skręcie ścieżki w prawo wejść na piękną widokowo polanę. Chociaż dzień nie było najlepszy pogodowo, widoki, które zobaczyliśmy, urzekły nas. Widać było pasmo Gór Wałbrzyskich, Gór Sowich, a w oddali nawet Karkonosze. Wszystko otulone jesienną mgłą – magiczne widowisko.
Szczyt Szczytna
Ścieżka poprowadzona jest ciekawymi rejonami wzgórz, co kilkaset metrów znajduje się tablica informacyjna o roślinach, zwierzętach lub miejscach i ich historii. Na chwilę przed szczytem do zielonych oznaczeń ścieżki dydaktycznej dołącza szlak koloru żółtego. Szlak żółty idzie z Sobótki do Świdnicy. I tak nieśpiesznie, powoli dochodzimy do najwyższego punktu na naszej trasie – Szczytnej (466 m n.p.m.), gdzie jest oznaczenie szczytu, tablica informacyjna oraz kopczyk ułożony z kamieni, a także ławeczka. Nie jest to miejsce widokowe, chociaż spomiędzy nagich drzew można dostrzec niedalekie góry: Ślężę i Radunię.
Ścieżka wije się dalej, powoli schodzimy w obniżenie, którym dochodzimy do Przełęczy Książnickiej. W punkcie oznaczonym tablicą Przełęcz Książnicka (343 m n.p.m.) jest drewniana wiata, ławki i miejsce na ognisko. Tu porzucamy szlak żółty i idziemy dalej ścieżką dydaktyczną oznaczoną kolorem zielonym. Po drodze nie będzie już widoków, spotkamy kilka tablic informacyjnych i tyle.
Podsumowanie, zdjęcia i mapa
Trasa ścieżką dydaktyczną na Wzgórzach Kiełczyńskich to znakomita alternatywa dla zatłoczonych szlaków Ślężańskich. Jest to ścieżka zdecydowanie mniej popularna, momentami dzika. Na pewno znajdziecie tu spokój i ciszę.
Redakcja trasygorskie.pl dziękuje Basi i Wojtkowi za piękny wpis. Poniżej zdjęcia i mapa.