Czarna Przełęcz, Trzecia Droga, Rozdroże pod Śmielcem

Karkonosze

Punkt startowy: Jagniątków, płatny parking przy ulicy Michałowickiej 32

Poziom trudności

Średnia

Długość trwania

2-4h

Wózek dziecięcy

Nie

Pies

Tak

Rower

Nie

Data wpisu

05/02/2023

Opis

Zapraszam na wycieczkę w Karkonoszach, na Czarną Przełęcz z Jagniątkowa.

W skrócie:

    1. Pierwsza bardzo ciekawa atrakcja znajduje się przy wejściu na szlak. Jest to Muzeum Miejskie Dom Gerharta Hauptmanna. Nawet jeśli nie jesteście wielbicielami muzeów, to warto o nim wiedzieć.
    2. Nieopodal, przy wejściu do Karkonoskiego Parku Narodowego, jest budynek, gdzie znajduje się m.in. Karkonoski Park Genów.
    3. Cała trasa ma 11 kilometrów długości, 768 metrów podejść. Szczegóły na mapie na końcu opisu.
    4. Cały szlak to tzw. Koralowa Ścieżka – warto wiedzieć, o co w niej chodzi.
    5. Na trasie nie ma schroniska, jest za to kilka miejsc, w których można się schronić i odpocząć. W okolicach Koralowej Góry (1039 m n.p.m.) jest taras widokowy, ale znacznie piękniejsze widoki są na samej Czarnej Przełęczy.
Zapraszam do opisu pełnego, znajdziecie tam także zdjęcia i mapę.

Muzeum Dom Hauptmanna – karkonoska atrakcja na początek

Zaraz obok parkingu znajduje się ładny, historyczny budynek. Jest to muzeum Dom Gerharda Hauptmanna (1862 – 1946). Kim więc był ten człowiek, żyjący w tak w burzliwych, wojennych czasach? Otóż był to pisarz — dramaturg, który szczególnie celnie i sugestywnie opisywał ludzką biedę i niedolę. Wytykał także bogatemu mieszczaństwu znieczulicę i brak dbałości o mniej zamożnych. Dramaty, które pisał,wstrząsnęły przedwojennymi Niemcami. Najsłynniejszą jego książką jest ta o tkaczach, a ściślej o powstaniu Tkaczy Śląskich, które miało miejsce w roku 1844.

Co ciekawe, Hauptmann nie poparł hitleryzmu i wycofał się w latach 30. XX wieku z życia publicznego. Pomimo to był szanowany i dostał się na specjalną niemiecką listę osób, które nie były powołane pod broń w trakcie II Wojny Światowej, ze względu na wybitne osiągnięcia z dziedziny kultury i sztuki. Lista ta nazywała się po niemiecku „Gottbegnadeten-Liste”. Teoretycznie więc, wydawać by się mogło, że jak na tereny Dolnego Śląska wkroczą wojska radzieckie, to taki „prominentny i zasłużony” artysta niemiecki zostanie zaraz zgładzony. Ale nie. Sowieci i Polacy szanowali go do tego stopnia, że jak umarł w 1946 roku, umożliwili uroczysty transport jego zwłok na tereny Niemiec.

Wiele lat później, już po roku 1989, premier Tadeusz Mazowiecki i Kanclerz Niemiec Helmuth Kohl, zdecydowali o utworzeniu w tym miejscu muzeum poświęconego Hauptmannowi. W muzeum do zwiedzania jest 5 sal, najciekawsza chyba jest ta pierwsza, przedstawiająca rajskie sceny. Zresztą, pójdźcie i oceńcie sami.

Karkonoski Bank Genów. Czy na Czarną Przełęcz można pójść z psem?

Już przy samym wejściu na szlak znajduje się budynek z wieloma tabliczkami, z których najciekawsza wydała mi się ta dotycząca Karkonoskiego Banku Genów. Jest to miejsce, w którym można zapoznać się z najważniejszymi gatunkami roślin występujących w Karkonoszach. Są tu też organizowane wycieczki, których celem jest nauka szkółkarstwa, rozpoznawania roślin na szlaku czy gry terenowe. 

Pamiętajcie, że wstęp do Karkonoskiego Parku Narodowego jest płatny. W tym miejscu muszę także wyjaśnić kwestię pójścia z psem na ten szlak. Otóż można pójść z psem do Czarnej Przełęczy w Karkonoszach. Ale niestety nie można wrócić tak, jak ja wróciłem (szlakiem czarnym przez Rozdroże pod Jaworem). Po prostu nie odbijajcie na czarny szlak, jeśli chcecie wędrować z czworonogiem i nie narażać się na mandat. Zostańcie na szlaku niebieskim.

Koralowa Ścieżka, Trzecia Droga, Rozdroże pod Śmielcem

Wchodząc na szlak jesteśmy na Koralowej Ścieżce. Koralowa Ścieżka to karkonoska ścieżka przyrodniczo – dydaktyczna o długości ok 5,5 km. Warto wiedzieć, że prowadzi ona przez tereny dolnoreglowe, czyli charakteryzujące się roślinnością i drzewostanem typowym dla niższych partii górskich, następnie wchodzi w tereny górnoreglowe, a powyżej 1250 m n.p.m. napotkamy kosodrzewinę i następnie odsłonięty teren subalpejski. Dla zwykłego wędrowcy wygląda to tak, że szlak na dosyć długim odcinku jest zalesiony, a następnie pojawiają się prześwity. Koniec wieńczy dzieło – najpiękniej jest na górze. Po drodze mijamy Trzecią Drogę (908 m n.p.m.) i Rozdroże pod Śmielcem (1129 m n.p.m.). W okolicach Koralowej Góry możemy skorzystać z tarasu widokowego i podziwiać z niego piękno polskich gór.

Czarna Przełęcz, podsumowanie i mapa

Po nieco ponad dwóch godzinach marszu w końcu znajazłem się w raju. Zdjęcia nie oddają piękna zimowych Karkonoszy. W dodatku trafiłem na okienko pogodowe, po wielu tygodniach styczniowej smuty.

Na Czarnej Przełęczy jest wiata dla turystów i tyle. Relatywnie niedaleko znajduje się czeskie schronisko Martinova Bouda, a idąc szlakiem czerwonym można dojść do innego schroniska – Petrovej Boudy. Miałem ochotę przedłużyć szlak i udać się w stronę Schroniska Pod Łabskim Szczytem, ale niestety tego dnia nie miałem na to czasu.

Jak więc widzicie, jest co najmniej kilka wariantów zejścia, ale trzeba na to czasu. Dla porządku dodam, że przed Czarną Przełęczą szlak wiedzie kładką nad torfowiskami. To podobno najwyżej położone torfowiska w Europie.

Podsumowując, ta z pozoru dosyć standardowa wycieczka, dzięki wielu karkonoskim atrakcjom, może stać się pasjonująca. Ja wróciłem szczęśliwy i zmęczony do domu.

Mapa poniżej.