Na Gorc (1228 m.n.p.m.) wybraliśmy się w grudniu 2021 roku. W skrócie:
1) Trasa łatwa, najkrótszy szlak (niebieski) na Gorc z miejscowości Rzeki. Do przejścia niecałe 10 kilometrów, suma podejść wynosi 596 metrów.
2) Można pójść z psem, ponieważ nie wchodzimy na teren Gorczańskiego Parku Narodowego – choć idziemy jego granicą.
3) Z atrakcji – poza widokami – wieża widokowa na Gorcu a także bacówka w rejonie Gorca Kamienickiego.
4) Spokojnie można wybrać się dzieckiem, nawet w zimie. Polecam zabrać raczki.
Opis pełny:
Na początku szlaku jest prywatny parking, który kosztuje 15 złotych. Przynajmniej taką kwotę zażyczył sobie Pan Parkingowy, nie negocjowałem – tego dnia było zimno, niech chłop też coś zarobi…Początek trasy obrazują poniższe zdjęcia.
Po mniej więcej godzinie dochodzimy do Polany Świnkówka, z której – przy dobrej pogodzie – można podziwiać Pasmo Gorca, Tatry, Kudłoń. Nam jednak nie było to dane. Niemniej kilka zdjęć z tej części trasy – poniżej.
Przed samym szczytem przechodzimy jeszcze przez teren Gorca Kamienickiego – to także taka polana, pewnie w lecie można zrobić sobie tam odpoczynek i piknik. Z ciekawostek: na tej polanie znajduje się bacówka a przed II Wojną Światową i w jej trakcie istniała tutaj założona przez Polskie Towarzystwo Tatrzańskie stacja turystyczno-narciarska. W czasie wojny partyzanci wykorzystywali ją na szpitalik partyzancki, który Niemcy spalili w październiku 1944 roku. Myślę, że zawsze warto wspomnieć Partyzantów, którzy bronili Polski przez Niemcami i Rosją i nie odpuścili nawet w najtrudniejszych chwilach. Z resztą, to tylko jeden z bardzo wielu przykładów ich bohaterstwa, inny jest w opisie trasy na Magurki. My tymczasem doszliśmy do wieży widokowej. To jedna z kilku wież widokowych w Gorcach, inna jest np. na pobliskim Lubaniu.
Powrót tą samą trasą, serdecznie polecam Wam ten szlak, choć może przy nieco lepszej pogodzie skorzystacie więcej. I jeszcze mapa.