Hyrlata z Roztok Górnych

Bieszczady Zachodnie

Punkt startowy: Roztoki Górne, bezpłatny parking

Poziom trudności

Średnia

Długość trwania

2-4h

Wózek dziecięcy

Nie

Pies

Tak

Rower

Nie

Data wpisu

17/09/2023

Opis

Wycieczka z Roztok Górnych na Hyrlatą

  1. Całkowity czas przejścia trasy wynosi około 3 godzin. Czas podejścia: 1 godz. 55 min.
  2. Długość odcinka: 8.3 km, suma podejść i zejść to około 500 m.
  3. Na trasie nie ma schroniska,
  4. Można pójść z psem, trasa jest średnio trudna.

Masyw Hyrlatej

Hyrlata to nazwa całego masywu, często potocznie tym mianem określa się jego najwyższy wierzchołek. Na Hyrlatą składają się: Berdo (1041 m n.p.m.) zwane Wielkim Hyrlatym, Szymowa Hyrlata (1103 m n.p.m.) oraz Rosocha (1085 m n.p.m.). Masyw leży w Bieszczadach Zachodnich, znajduje się na obszarze Ciśniańsko-Wetlińskiego Parku Krajobrazowego. Masyw porośnięty jest prawie w całości lasem świerkowym, ale odsłonięte szczyty pozwalają na oglądanie wspaniałych panoram 360.

Korona Bieszczadów

Początek września, planujemy z mamą kolejną wyprawę, która zbliży nas do zdobycia Korony Bieszczadów. Padło na Hyrlatą, często zwaną „matnią niedźwiedzi”. Nie ukrywam, że dodało to dreszczyku emocji do naszej wycieczki. Tym bardziej że już po fakcie, po zdobyciu szczytu okazało się, że na szlaku nie było NIKOGO! Dlaczego tak jest? Jak się okazuje, przez Hyrlatą nie prowadziły do niedawna żadne oficjalne szlaki PTTK. Obecnie trasa jest dobrze oznakowana, nie sposób zabłądzić i w związku z tym jest coraz częściej odwiedzana. Co nie zmienia faktu, że Hyrlata nie znajduje się w żadnym rankingu najpopularniejszych miejsc w Bieszczadach.

Szlak na Hyrlatą z Roztok Górnych

Drogę na szczyt Hyrlatej wybrałyśmy z Roztok Górnych (stąd też wyruszałyśmy na Stryb). Parking jest dosyć duży, bez problemu można zostawić samochód. Pogoda tego dnia nie była zachwycająca, ale decyzja była jedna – ruszamy w drogę.

Wędrując na Hyrlatą, po raz kolejny przekonałyśmy się z mamą, że istnieją w Bieszczadach miejsca magiczne, pełne historii i wielkich tajemnic. Gdyby tylko te drzewa mogły mówić… Nigdy wcześniej nie spotkałyśmy takiego lasu. Zdjęcia tylko w nieznacznym stopniu odzwierciedlają jego magię.

Las w deszczu jest najpiękniejszy. Kolory zdają się wyraźniejsze, zapachy żywsze, a szum kropel to dodatek do całości tego klimatu. Temu pięknemu spektaklowi przyrody towarzyszyła mgła, która spotęgowała mroczność tego miejsca.

My tego nie doświadczyłyśmy, ale okazuje się, że ten tak bardzo niepopularny szlak potrafi zaskoczyć i zaoferować przepiękne widoki, przy odpowiedniej pogodzie zobaczyć można dalekie Tatry…

Na trasie na Hyrlatą

Idziemy cały czas szlakiem zielonym. Trasa jest dobrze oznaczona, w zasadzie prosta. Jednak prosta, nie znaczy nudna. Drzewa w otaczającym nas bukowym lesie przybierają przedziwne, fantazyjne kształty. Ten las i te drzewa zapamiętamy długo. Po drodze miniemy dwa szczyty – Pilnik oraz Rosochę.

Na szczycie Hyrlatej znajduje się trójnóg geodezyjny. W roku 2011 Hyrlata dołączyła do gór „ukrzyżowanych”. Postawiono tu metalowy krzyż z napisem „Chodźcie dopóki macie światłość, aby was ciemność nie ogarnęła”. J.12.35

Do parkingu w Roztokach Górnych wróciłyśmy tym samym szlakiem. Ze względu na ten magiczny las nie było ani przez moment nudno – wręcz przeciwnie.

Redakcja trasygorskie.pl dziękuje Ani Szuberli za kolejny wspaniały wpis. Środki z tego wpisu pójdą na cele charytatywne. Zdjęcia i mapa wycieczki poniżej.