Anenský vrch z Neratova
- Trasa wycieczki wiedzie przez czeskie Góry Orlickie,
- Do przejścia jest pętla długości około 16 km, suma podejść około 510 m, zejść około 515 m.,
- Największymi atrakcjami są kościół Wniebowzięcia NMP w Neratovie, wieża widokowa Anenský vrch, twierdza Hanička, dawna osada Hadinec, Jánský mostek.
Kościół w Neratovie
O pięknie Neratova dowiedziałem się dość późno. Dzięki podcastom Joanny Lamparskiej, wyśmienitej popularyzatorki historii i miejsc na Dolnym Śląsku zainteresowałem się Neratovem w ubiegłym roku. Dopiero kilka miesięcy później doświadczyłem urody tego miejsca po raz pierwszy, kończąc tutaj trasę z Gniewoszowa przez Czerniec.
Pozostawiam auto na dużym bezpłatnym parkingu na wjeździe do Neratova od strony północnej przed domem U Proroka i od razu kieruję się do głównej atrakcji Neratova – kościoła Wniebowzięcia NMP, na zwiedzanie którego zabrakło mi czasu podczas styczniowej eskapady. Kościół jest otwarty całą dobę, a jego piękno jeszcze bardziej wywiera na mnie wrażenie z uwagi na odbywającą się właśnie ceremonię ślubną. We wnętrzu zainteresowała mnie wystawa zdjęć dokumentujących historię kościoła i Neratova. Fasada tej monumentalnej świątyni jest ustawiona w kierunku doliny Dzikiej Orlicy i podobno w wigilijne południe promienie słoneczne oświetlają bezpośrednio ołtarz. Kościół został spalony przez wojaków radzieckich pod koniec II wojny światowej. Dzięki staraniom lokalnej społeczności a przede wszystkim miejscowego proboszcza świątynię odbudowano i obecnie pokrywa ją szklany dach, który nadaje miejscu niezwykły klimat.
Neratov
Dzisiaj Neratov jest popularnym i dobrym punktem wypadowym na wycieczki w Orlické hory. Przed wojną wieś nazywała się Bärnwald i była znanym miejscem pielgrzymkowym do cudownej figury Matki Boskiej. Mieszkało tutaj ponad pół tysiąca ludzi w ponad 130 domach. Po wysiedleniu Niemców Sudeckich życie we wsi całkowicie zamarło. Po roku 1989 powstało tu prowadzone pod patronatem miejscowego proboszcza Stowarzyszenie Neratov, którego jednym z celów jest przywrócenie życia wsi i sanktuarium. W ostatnich latach tradycja religijnych pielgrzymek powraca, a świątynia jest też miejscem wielu wydarzeń kulturalnych.
Godne podziwu i szacunku jest, że dzięki Stowarzyszeniu wieś skazana na zanik prężnie się rozwija, a w Neratovie swój dom i pracę znaleźli niepełnosprawni, którzy świadczą usługi dla pielgrzymów i turystów.
Nie mogę oczywiście odpuścić sobie wizyty w miejscowym punkcie informacji turystycznej, dobrze zaopatrzonym z miłą i rzeczową obsługą. Budynek jest dostosowany do potrzeb osób z niepełnosprawnością, można tu skorzystać z toalety, a nawet podgrzać własny posiłek. Zabieram ze sobą nieco materiałów promocyjnych, które posłużą do planowania kolejnych wyjazdów.
Przełęcz Mezivrsi
Ruszam w górę wsi żółtym szlakiem turystycznym. Podziwiam piękno dobrze utrzymanych starych poniemieckich domów oraz liczne obiekty małej architektury: kapliczki, przydrożne krzyże, rzeźby religijne. Po ponad 2 godzinach marszu dochodzę do przełęczy Mezivrší (926 m n.p.m.) w głównym grzbiecie Gór Orlickich rozdzielającej Komáří vrch od Anenský vrch. Miejsce jest bardzo turystyczne, przez przełęcz poprowadzono lokalną drogą asfaltową łączącej miejscowości po obu stronach grzbietu Gór Orlickich. Znajdują się tutaj duży płatny parking, przystanki autobusowe i skrzyżowanie szlaków pieszych i rowerowych.
Grzbietem Gór Orlickich
Z przełęczy mógłbym pójść czerwonym szlakiem w kierunku północno-zachodnim na szczyt Velká Deštná (1115 m n.p.m.) – najwyższy szczyt Gór Orlickich i zarazem całych Sudetów Środkowych. Ja wybieram jednak kierunek przeciwny. Wzdłuż całego grzbietu Orlické hory biegnie pas fortyfikacji czechosłowackich z lat 1936–1938. Wystarczy w odpowiednio oznaczonych miejscach odejść kilkanaście lub kilkadziesiąt metrów od szlaku, żeby zobaczyć niewielkie schrony tzw. rzopiki. Czasami znajdują się prawie na samym szlaku. Dobrze zachowany, nieco większy dwupiętrowy bunkier Průsek z prawej strony szlaku można zwiedzać, po uprzednim umówieniu się telefonicznym. Z zewnątrz też prezentuje się okazale. System fortyfikacji wybudowany w paśmie granicznym Gór Orlickich był jednym z najdoskonalszych systemów umocnień w ówczesnej Europie. Nie uchronił jednak Czechosłowacji przed agresją ze strony Niemiec. Za sprawą układu monachijskiego osamotniona Czechosłowacja została zmuszona do oddania Niemcom Kraju Sudeckiego, a system umocnień nigdy nie został sprawdzony w działaniach wojennych.
Wieża na Anenskim wierchu
Dochodzę do miejsca z drogowskazem wskazującym na zejście ze szlaku w lewo w kierunku szczytu Anenský vrch (992 m n.p.m.). Tylko 0,5 km. dzieli mnie od szczytu z wieżą widokową. Niestety kartka przymocowana do szlakowskazu z informacją o remoncie wieży studzi mój zapał. Nie mam ochoty oglądać placu budowy w sercu gór, odpuszczam. Wrócę tutaj kiedyś, jak już wieża widokowa będzie dostępna. Wieża widokowa otrzymała imię Anna, stoi przecież na Anenským vrchu, a św. Anna jest patronką Gór Orlickich. Przy okazji remontu wieży zostanie też odrestaurowana kolumna maryjna, która stała tutaj od lat do czasu budowy bunkrów. W pobliżu szczytu można zobaczyć dwa zachowane bunkry Arnošt i Anna.
Bunkry i obiekty warowne Gór Orlickich
Idąc dalej szlakiem czerwonym, nie mam już nawet siły czytać tablic informacyjnych o kolejnych licznych bunkrach. Wyjątek robię tylko dla perełki w pasie umocnień – twierdzy Hanička. To potężna twierdza artyleryjska składająca się z sześciu podziemnych obiektów bojowych, połączonych setkami metrów korytarzy i wyposażonych pomieszczeń, większość udostępniona do zwiedzania. W tak upalny dzień zwiedzanie podziemi to świetny pomysł tak mi się przynajmniej wydawało, jak kupowałem bilet. Samo oglądanie warowni z przewodnikiem zajęło prawie półtorej godziny i nie zrobiło na mnie jednak większego wrażenia. Pewnie dlatego, że wcześniej zachwycałem się już podobnymi obiektami i rozmachem umocnień w Międzyrzeckim Rejonie Umocnionym. W 1938 r. Hanička wraz z całym pasem umocnień został bez walki przekazana przedstawicielom Wehrmachtu. Od lat siedemdziesiątych Czesi przebudowywali obiekt na nowoczesny schron przeciwatomowy. Prac nie ukończono, zostały przerwane po aksamitnej rewolucji.
Powrót do Neratova
Dosyć już mam na dzisiaj militariów i historii obronności wracam na czerwony szlak, pomijam czytanie kolejnych tablic informacyjnych o bunkrach i szybko schodzę do skrzyżowania ze szlakiem niebieskim. Z U Černodolské rezervace (807 m n.p.m.) pozostały do Neratova 4 km. niebieskim szlakiem. Idąc w stronę przeciwną szlakiem niebieskim, po 6 km. osiągniemy Rokytnice v Orlických horách, popularny ośrodek ruchu turystycznego w Orlických horách. Szlak niebieski schodzi w dół do miejsca oznaczonego jako Hadinec (743 m). Ścieżka w lewo prowadzi do dawnej osady górskiej Hadinec. W roku 1937 w czasie budowy umocnień militarnych została przeniesiona tutaj ze szczytu Anenský vrch kaplica św. Anny, do której można dojść leśną ścieżką. Obecnie Hadinec to kilka domów rekreacyjnych na polance. Powyżej osady jest dobry punkt widokowy na wzniesienia Gór Orlickich w ich południowo-wschodniej części.
Szlak dalej pnie się do góry w kierunku miejsca oznaczonego na mapie jako Vysoký Kořen (814 m) z jeszcze lepszą panoramą w kierunku południowo-wschodnim na dolinę Dzikiej Orlicy i Suchý vrch z wieżą widokową. Poza widokami kilka wiat, tablice edukacyjne, kapliczka św. Huberta zachęcają do zatrzymania się w tym miejscu. Po posiłku i krótkim odpoczynku zaczynam schodzić do Neratova. Po wyjściu z lasu roztacza się piękny widok na Neratov. Z tego miejsca najbardziej okazale prezentuje się kościoła Wniebowzięcia NMP. Przechodzę przez centrum Neratova obok placu zabaw, sklepu, gospody i kierują się w kierunku rzeki.
Jánský mostek
Odrestaurowany w 2019 r. drewniany Jánský mostek na Dzikiej Orlicy jest przejściem granicznym przeznaczonym dla pieszych, rowerzystów oraz narciarzy. W kierunku Polski prowadzi szlak żółty, którym można przejść do Poniatowa i zawędrować dalej na Jagodną oraz na Czerniec w Górach Bystrzyckich. Most w tym miejscu przez Dziką Orlicę funkcjonował już od XVII w., początkowo drewniany, później przebudowany na kamienny z umieszczoną na nim rzeźbą św. Jana Nepomucena. Od tego czasu nazywany Jánský. Nie dotrwał do XX w. Dzięki odbudowie mostu Polacy odwiedzający Góry Bystrzyckie uzyskali łatwy dostęp do Neratova, kościoła Wniebowzięcia Maryi Panny, na Anenský vrch oraz do grupy warownej Hanička.
Po przejściu mostu w kierunku Neratova po prawej stronie znajduje się browar, w którym produkowane jest uznane lokalne piwo Prorok. Browar powstał dzięki staraniom Stowarzyszenia Neratov i jest źródłem finansowania dla potrzebujących pomocy. Pomiędzy rzeką a Browarem w 2018 r. została posadzona lipa w ramach szerszej akcji sadzenia 85 drzew w 85 rocznicę urodzin Olgi Havel jako upamiętnienie jej osobowości oraz podziękowanie za jej działalność charytatywną.
Najnowszym obiektem Stowarzyszenia jest ośrodek U Proroka, działalność, którego także wspiera projekty dobroczynne. Na zakończenie dzisiejszej wędrówki zachodzę właśnie do bistro U Proroka na schłodzoną malinovkę z kija, której smak pamiętam dobrze z dzieciństwa z wyjazdów z rodzicami do Czechosłowacji. To był dobry dzień. Nieco ruchu w plenerze letnią porą połączonego z poznawaniem historii a przede wszystkim z odkrywaniem Neratova i podziwem dla chwalebnej działalności Stowarzyszenia Neratov. Pomaganie osobom niepełnosprawnym poprzez angażowanie ich w rewitalizację miejsca pielgrzymkowego i w przywracanie życia do zapomnianej wysiedlonej wioski. Wspaniała idea!
Podziękowania
Redakcja trasygorskie.pl dziękuje Krzysztofowi Sobierajowi za wspaniały wpis. Środki z niego uzyskane pójdą w całości na cele charytatywne.