Pilsko z Korbielowa

Beskid Żywiecki

Punkt startowy: Korbielów

Poziom trudności

Średnia

Długość trwania

4-6h

Wózek dziecięcy

Nie

Pies

Tak

Rower

Nie

Data wpisu

15/06/2022

Opis

Pilsko w Beskidzie Żywieckim – szlak z Korbielowa

Pilsko –  mierzący 1557 m n.p.m. drugi co do wysokości szczyt Beskidu Żywieckiego jest już opisany na naszej stronie, ale w zimowej aurze z Sopotni Wielkiej. Tym razem zapraszamy Was do przeczytania opisu szlaku z Korbielowa piękną, wiosenną porą.

Trasa: Korbielów – Przełęcz Przysłopy – Hala Miziowa –  Pilsko – Kobielów.

Czas samego przemarszu: ok. 5,5h

DOJAZD

Wędrówkę rozpoczynamy w Korbielowie. Samochód zostawiamy na bezpłatnym parkingu, który znajduje się przy żółtym szlaku, trochę wyżej od płatnego parkingu przy ul. Leśnej. Parking ten pomieści kilkanaście aut. Mamy połowę czerwca, godzinę 5.30 i póki co, na parkingu są zaledwie trzy samochody.

OPIS SZLAKU

Początkowo kierujemy się na dół ok. 5 min asfaltową drogą w kierunku, z którego przybyliśmy, aby dotrzeć do niebieskich oznakowań, którymi będziemy się kierować. Po około 10 min marszu szlak wprowadza nas do lasu. Pojawiają się również pierwsze podejścia, których na początku trasy kilka będzie. Po niespełna godzinie docieramy do Przełęczy Przysłop – jest to charakterystyczne miejsce z kapliczką na drzewie i od tej chwili kierować będziemy się oznakowaniami w kolorze czarnym. Tutaj również czeka nas kilka ostrzejszych podejść, natomiast po kilkunastu minutach wychodzimy z lasu i idziemy bardzo przyjemnym, płaskim fragmentem trasy.

Zdjęcie  z tej części szlaku poniżej.

Po nieco ponad godzinie docieramy do Przełęczy Buczynka i od tego momentu idąc zielonym szlakiem po godzinie docieramy do Hali Miziowej, gdzie znajduje się schronisko. Bez zatrzymywania, mijamy schronisko i ruszamy w górę kierując się żółtym szlakiem. Jest to zdecydowanie najciekawszy jego fragment. Po wejściu do lasu teren jest bardziej skalisty, pojawia się kosodrzewina i miejsca, w których musimy zrobić spory krok, żeby wspiąć się wyżej. Po mniej więcej 40 min docieramy na polski szczyt góry, a następnie po kolejnych dziesięciu – słowacki.

Zdjęcie z tej części szlaku i szczytu poniżej.

POWRÓT, PODSUMOWANIE I MAPA.

Do schroniska schodzimy czarnym szlakiem, pod wyciągiem, a po zjedzeniu szarlotki wracamy do samochodu szlakiem żółtym i tym samym domykamy pętlę. Po drodze napotykamy jeszcze pomnik upamiętniający Franciszka Basika, ofiarę II Wojny Światowej. Zginął 1 września, był więc jedną z pierwszych jej ofiar. Niestety, prawdopodobnie poniósł śmierć z rąk rodaków, ponieważ został omyłkowo wzięty za niemieckiego żołnierza. Jego grób na zdjęciu poniżej, następnie mapa wycieczki.

Redakcja trasygorskie.pl dziękuje Marzenie Tatarczuch za kolejny nadesłany wpis.