Turistická chata Kozubová z Milikova

Góry Czech

Punkt startowy: Milikov, bezpłatny parking przy szlaku żółtym

Poziom trudności

Łatwa

Długość trwania

do 2h

Wózek dziecięcy

Tak

Pies

Tak

Rower

Tak

Data wpisu

10/06/2023

Opis

Droga do schroniska Kozubová w Beskidzie Śląsko — Morawskim

  1. Trasa łatwa, mi udało się ją pokonać w ok. półtorej godziny, ale nieco podbiegałem (a ściślej: zbiegałem). Normalnym tempem trzeba liczyć ponad 2 godziny marszu.
  2. Różnica wzniesień wynosi około 400 metrów, szlak ma razem nieco ponad 7 kilometrów.
  3. Największą atrakcją na trasie jest schronisko Kozubova.
  4. Warto nadrobić kilkaset metrów od schroniska i dojść do Kaplicy Świętej Anny, jednak ja tego nie zrobiłem.
  5. Przepiękne widoki czekają na Was zwłaszcza na zejściu.

Zjawiskowy Beskid Śląsko-Morawski

Beskid Śląsko — Morawski jest przeze mnie opisywany dość często na naszej stronie. Mimo że pasmo to leży za granicą, u naszych Słowackich i Czeskich sąsiadów, jest na tyle blisko, że warto i trzeba odwiedzać je częściej.

Nie ma co dziwić się rosnącej popularności tego pasma wśród polskich turystów. W Beskidzie Śląsko-Morawskim jest wiele dobrze przygotowanych tras, a widoki – cudowne. Na szlakach nie spotkamy tłumów, często nawet będziemy zupełnie sami.

I jeszcze jedna sprawa – jest tu naprawdę dużo schronisk, czy też górskich chat (lub hoteli) gdzie można przysiąść i odpocząć, a także zjeść pysznie i wypić czeski/słowacki złoty trunek.

W Beskidzie Śląsko-Morawskim jest wiele miejsc wartych odwiedzenia – u nas na stronie są już opisy z trasy na szczyt Lysa Hora czy do Chaty Prasiva.

Nie mniej jednak wiele tras dopiero przed nami.

Jak dojechać do szlaku i gdzie zaparkować

Za kolejny cel wędrówki w Beskidzie Śląsko-Morawskim wybrałem sobie schronisko-Chatę Kozubovą. Postanowiłem wystartować na szlak z małej wioski Milikov. Podjechałem niemal do samego skrzyżowania szlaków niebieskiego i żółtego, gdzie zostawiłem samochód. Wejście zaplanowałem szlakiem niebieskim, a zejście żółtym szlakiem – wyszła w tego fajna pętla.

To, z czym w Beskidzie Śląsko — Morawskim trzeba się liczyć, to niemal zawsze asfaltowy początek, w tym wypadku wyjątkowo stromy, ale krótki. Po chwili szlak wchodzi w las i nie ma już asfaltu, jest za to dosyć nierówno. Mimo to uważam, że da się przejechać tu rowerem.

 

Przełęcz Malá Kykula, chata Kozubova

Po niecałej godzinie marszu dotarłem na przełęcz Malá Kykula (755 m n.p.m.), stąd odsłoniły się ładne widoki. To dobre miejsce na herbatkę czy kanapkę. Można stąd zejść do Dolnej Łomny, czy pójść do chaty Kamenity. Ja jednak zmieniłem szlak na zielony i podreptałem do mojego miejsca docelowego. Po drodze – blisko Kozubovej można napotkać na tablice informacyjne wskazujące, jak długo rozkładają się odpadki np. puszki, butelki czy opakowania plastikowe. To jest dobry pomysł, działa na wyobraźnię.

Historia Chaty Kozubowej

Na szczycie Kozubova o wysokości 928 m n.p.m. znajduje się chata górska o tej samej nazwie (Chata Kozubova). Szczyt ten, pomimo niedużej wysokości wybija się wyraźnie z otoczenia. Co ważne — oferuje naprawdę świetne widoki, niestety kosztem wyciętych drzew. Na szczycie znajduje się jeszcze wieża triangulacyjna i nic poza tym.

Chata Kozubova nie zrobiła na mnie wielkiego wrażenia. To jakiś były zakładowy ośrodek wczasowy i tak zapewne został zaprojektowany — wielki i dosyć — jak na góry — industrialny. Ale zaintrygował mnie wątek założyciela schroniska — otóż był to Władysław Wójcik. I po nitce do kłębka doszedłem do tego, że pierwotne schronisko powstało w latach 20. XX wieku i wybudowało je Polskie Towarzystwo Turystyczne „Beskid Śląski”. Ciekawe więc, że Polacy wybudowali w Czechach schronisko, chociaż stosunki polityczne pomiędzy naszymi krajami były — delikatnie pisząc — w międzywojniu bardzo napięte. Okazuje się, że góry potrafią łagodzić nawet polityczne napięcia.

Schronisko spłonęło w latach 70. XX wieku a, potem został wybudowany obecnie stojący budynek.

Warto napisać, że blisko schroniska znajduje się Kaplica Św. Anny. Częścią Kaplicy jest wysoka, kamienna wieża widokowa. W kaplicy regularnie odbywają się nabożeństwa i odpusty.

Polecam tę wycieczkę, mam nadzieję, że jeśli nie schronisko, to przekonają Was widoki, jakie miałem na zejściu szlakiem żółtym. Poniżej kilka zdjęć i mapa wycieczki.