Trasa do wieży widokowej na górze Ferdel
- Trasa krótka i łatwa, szlak niebieski a w końcówce zielony, 2 godziny drogi tam i z powrotem, nieco ponad 300 metrów w górę i w dół,
- Parkingu szukajcie w Rozdzielach, ja zaparkowałem przy sklepie nieopodal szlaku. Zawsze warto zapytać, czy wolno parkować,
- Największą atrakcją jest wieża widokowa,
- Można pójść z psem, rowerem dacie radę, chociaż może być nieco błotniście,
- Wycieczka łączy się z wejściem do Magurskiego Parku Narodowego i w sezonie letnim – z opłatą. Pamiętajcie o tym proszę, MPN robi super robotę organizując m.in. 6 ścieżek przyrodniczych. Jedna z nich jest opisana na naszej stronie. Warto ich wspierać.
Dlaczego warto pójść na Ferdel?
W Beskidzie Niskim nie ma zbyt wielu szlaków, na których znajduje się wieża widokowa. Jest oczywiście słynna Cergowa ze swoją wieżą, jest Grzywacka Góra czy wieża widokowa na Desznicy, ale ja z całego serca polecam tę na Ferdelu, choćby dlatego, że miałem do niej szczęście, gdyż trafiłem na urzekające widoki. Ferdel nie jest szlakiem zatłoczonym, w słoneczną, kwietniową niedzielę spotkałem tam niewielu turystów i to idących od strony Wapiennego czy Folusza. Na Ferdel idzie się pięknym, głównie bukowym lasem, nie jest może to szlak widokowy, ale sprzyja uspokojeniu się i rozmyślaniuSam Ferdel jest szczytem niewybitnym, nie imponuje także wysokością – 648 m n.p.m., a jego wierzchołek jest zalesiony. Góra znajduje się na granicy Magurskiego Parku Narodowego.
Wiele dróg na Ferdel
Najsłynniejszy szlak na Ferdel prowadzi ze wsi Wapienne – jest to jednocześnie najkrótszy wariant szlaku prowadzącego do góry Ferdel. Wapienne to miejscowość uzdrowiskowa. Z ciekawostek trzeba dodać, że jest to wieś zamieszkiwana niegdyś przez ludność Łemków, wysiedlonych z Polski w ramach akcji Wisła w 1947 roku. W Wapiennym leczono początkowo choroby weneryczne, a kuracjuszami byli m.in. żołnierze Armii Napoleona. Przypadek? Nie sądzę. Wapienne uzyskało status uzdrowiska w 1986 roku i jest to jedno z najmniejszych polskich uzdrowisk. W tej uroczej wsi znajdują się m.in.: nowy dom zdrojowy z pijalnią wód; parki zdrojowe: „Ogród Marysieńki” i „Ogród Laury” z małymi pawilonami, fontanna zdrowia i odpoczynku a także ścieżki spacerowo-rowerowe wzdłuż Promenady Napoleońskiej. Jest więc gdzie odpoczywać i spacerować. Na szlaku Wapienne – Ferdel znajdziecie również ścieżkę przyrodniczą, która ma długość nieco ponad 5 kilometrów i opisuje główne las bukowy.
Innym szlakiem jest czarny szlak z Folusza. Jest przy nim ścieżka przyrodnicza. Jest to najdłuższy szlak na Ferdel, z centrum Folusza ma on ponad 7 kilometrów Ja jednak zdecydowałem się pójść ze wsi Rozdziele.
Początek szlaku na Ferdel
Pierwsze kilkaset metrów mojej wędrówki musiałem pokonać asfaltową drogą. , Po drodze minąłem kaplicę (a ściślej pomnik jakiegoś duchownego prawosławnego) z napisami w cyrylicy oraz drogowskaz prowadzący do cmentarzy wojennych. Warto pamiętać, że w Rozdzielach znajdują się dwie cerkwie – prawosławna i grekokatolicka, ja ich jednak nie odwiedziłem, bo ciągnęło mnie na szlak.
Szlak po mniej więcej kilometrze na szczęście skręcił w las. I tu trzeba bardzo uważać. Szlak nie jest precyzyjnie oznaczony i ja kilka razy zgubiłem drogę i musiałem się wracać. Ale od czego mam aplikację mapa-turystyczna? Ta wyprowadzała mnie bezbłędnie na nieco błotnisty i rozjeżdżony jakimiś pojazdami szlak.
Wieża widokowa na Ferdelu (Ferdlu)
Po godzinie niezwykle przyjemnej wędrówki szlak niebieski łączy się z zielonym a nawierzchnia staje się dużo bardziej utwardzona. Tu właśnie można już spotkać więcej turystów, idących od strony Wapiennego. Po chwili dotarłem do bardzo fajnej, drewnianej wieży widokowej, zbudowanej w 2019 roku. Z wieży doskonale widać Beskid Niski, Beskid Sądecki a nawet Beskid Wyspowy z Mogielicą i wieloma innymi szczytami. Podobno przy ładnej pogodzie można zobaczyć w oddali także Tatry, ale tego nie mogę potwierdzić. Na górze znajdziecie też ładną pieczątkę z wieżą widokową.
Podsumowanie, zdjęcia i mapa.
Warto pójść na Ferdel, czuć na nim pozytywne fluidy. To taki Beskid Niski w pełnej krasie – pełen uśmiechu ale i tajemniczości. Polecam. Poniżej zdjęcia i mapa.