Góra Żar w Pieninach Spiskich

Pieniny

Punkt startowy: Plac koło kościoła w Dursztynie

Poziom trudności

Średnia

Długość trwania

4-6h

Wózek dziecięcy

Nie

Pies

Tak

Rower

Nie

Data wpisu

20/05/2023

Opis

Trasa na Górę Żar w Pieninach Spiskich

  1. Trasa wycieczki wiedzie przez najbardziej widokową cześć Pienin Spiskich.
  2. Trasa średnia, do przejścia około 11,5 km, suma podejść około 400 m, zejść około 600 m.
  3. Największymi atrakcjami są przepiękne i rozległe widoki na Tatry oraz na Gorce z grzbietu pasma Żar oraz strome podejście na Żar.
  4. Można pójść z psem. Nie ma większych szans na przejechanie trasy na rowerze, podobnie wózkiem dziecięcym.

Spisz i Pieniny Spiskie

Pieniny Spiskie chodziły za mną już od dłuższego czasu. Poznałem dobrze Małe Pieniny, Pieniny Właściwe, a Spiskich doświadczyłem tylko trochę w ich najbardziej zachodniej części, przy okazji udziału w moim pierwszym biegu górskim Ultra Janosik ze startem w Niedzicy. Wielokrotnie się im przyglądałem, podróżując samochodem z Krościenka nad Dunajcem do Nowego Targu oraz będąc kiedyś w rezerwacie Przełom Białki. Wreszcie nadszedł ten czas, żeby zrealizować od dawna planowany wypad na Spisz.

Polski Spisz

Spisz to rozległa kraina geograficzna i historyczna, leżąca w przeważającej części na Słowacji. W granicach Polski znajduje się tylko jego niewielki skrawek, 15 wsi, ale z wyrazistym charakterem kulturowym, leżących poza głównymi trasami turystycznymi. Geologicznie Pieniny Spiskie należą do Pienińskiego Pasa Skałkowego, pasma wzgórz, które rozdzielają dwie bardzo duże jednostki strukturalne Karpat, leżące na północy fliszowe Karpaty Zewnętrzne od południowych Karpat Wewnętrznych. Pieniński Pas Skałkowy rozciąga się na długości 600 km, od Wiednia aż po Rumunię a jego szerokość nie przekracza kilku kilometrów. Nie tworzy on jednak zwartego masywu górskiego, ponieważ na większości swojego obszaru przykryty jest młodszymi osadami. Miejscami jego wapienne formy skalne wychodzą na powierzchnię, tworząc na terenie Polski i Słowacji niewielkie łańcuchy górskie, w Polsce Pieniny.

Dursztyn – miejsce startu wycieczki na Żar

Zaczynamy w Dursztynie, najmniejszej wsi polskiego Spisza. Na szlak czerwony, będący częścią szlaku prowadzącego z Chochołowa do Przełęczy Trzy Kopce w Pieninach Właściwych (prowadzi przez Pogórze Przedtatrzańskie, Magurę Spiską, Pieniny) wchodzimy koło kościoła.

Dursztyn położony jest na wysokości około 700 m n.p.m. w niewielkiej kotlince, co sprawia, że widoki stąd są rozległe i piękne. Niestety szpetne domy z lat 70 i 80 poprzedniego wieku psują piękno tego miejsca.

Szlak Kultury Wołoskiej

Po wyjściu ze wsi zaczynają się rozległe pastwiska. Szlak prowadzi wzdłuż doliny w kierunku wschodnim. Widoczne w oddali budynki gospodarcze to pozostałości po osiedlu pasterskim Jurgowskie Stajnie. W międzywojniu funkcjonował tutaj ośrodek wzorowego łąkarstwa górskiego należący do górali z Jurgowa. Obecnie w sezonie wypasowym gospodarzą tutaj górale z okolic Nowego Targu, którzy dzierżawią łąki od Jurgowian. W funkcjonującej bacówce można kupić przetwory z owczego mleka. Stajnie są jednym z licznych punktów międzynarodowego szlaku kulturowego bazującego na dziedzictwie wołoskim – Szlaku Kultury Wołoskiej.

Podejście na Żar, Dziura Mutiego

Szlak czerwony prowadzi nas pod pasmo Żar (uwaga – łatwo pomylić z najpopularniejszym szczytem Beskidu Małego) omijając Jurgowskie Stajnie z lewej strony. Chwilę idziemy skrajem lasu i dochodzimy do miejsca, w którym szlak wyraźnie skręca w lewo w pasmo Żar. I tu zaczyna się legendarne podejście na Żar. Legendarne – mówiące o tym, jak bardzo strome jest podejście na górę Żar i jak jeszcze bardziej męczące.

Podejście jest rzeczywiście bardzo strome. My mamy szczęście, od przedwczoraj nie padało i podłoże nie jest mocno błotniste. W dobrych butach trekkingowych z pomocą kijków trekkingowych idąc wolno i uważnie dajemy radę. Na szczęście podejście nie jest długie. Po wejściu na grzbiet Żaru satysfakcja gwarantowana. Nie wyobrażam sobie jednak możliwości wejścia lub zejścia stromizną po obfitych deszczach, lub po oblodzonym szlaku.

Na grzbiecie szlak skręca w prawo i prowadzi główną granią z odsłaniającymi się co jakiś czas widokami w kierunku południowym na Tatry lub północnym na Gorce. Poza satysfakcją z wejścia nagrodą jest też przepiękna panorama polskiej części Magury Spiskiej, Tatr Bielskich, za nimi Tatr Wysokich.

Pieniński Masyw Żar

Masyw posiada dwie kulminacje rozdzielone niewielkim obniżeniem, zachodnią o dziwnej nazwie Lós (882 m n.p.m.) i wschodnią Żar (883 m n.p.m.). Idąc w kierunku na Żar, dochodzimy do Dziury Mutiego, z tablicą ostrzegającą o wlocie do jaskini. Trzeba uważać, żeby nie wpaść, ponieważ jaskinia, a w zasadzie pionowy komin znajduje się przy samym szlaku. Po chwili jesteśmy już na szczycie góry Żar – najwyższym szczycie w Pieninach Spiskich. Czasem Żar jest błędnie nazywanym w niektórych publikacjach jako Branisko.

Chociaż szczyt góry Żar jest zalesiony, dzięki drewnianej wieży, a raczej platformie widokowej możemy podziwiać rozległe panoramy w kierunku północnym na Babią Górę, Gorce, Beskid Sądecki oraz na Jezioro Czorsztyńskie w pierwszym planie. Schodząc z Żaru, wychodzimy na skraj malowniczej Polany Wapienne z przepiękną panoramą na Tatry. Robimy sobie dłuższą przerwę i piknik na trawie. Sielankę przerywa uporczywe brzęczenie drona. No cóż, nie dla wszystkich cisza w górach jest dobrem najwyższym.

Zejście z Żaru do Niedzicy

Po odpoczynku szybko docieramy do Przełęczy Przesła, szlak czerwony przecina się tutaj ze starą zapomnianą drogą z Falsztyna do Łapsz Niżnych, po której prowadzi żółty szlak z Falsztyna do Przełęczy nad Łapszanką. Od Przesła trawersujemy Barwinkową Górę. Podobno w lasach przy szlaku jesienią występuje zatrzęsienie rydzów. Przy podejściu na Cisówkę podejmujemy decyzję o opuszczeniu szlaku czerwonego i zejście do Niedzicy lokalnym drogami leśnymi. Powodem tej decyzji są prognozy pogody, widoczne chmury burzowe na wschodzie oraz słabo słyszalne z oddali grzmoty. Aplikacja mapy.cz jak zwykle sprawdza się doskonale. Bez trudu, w szybkim tempie, chociaż droga się dłuży, w otoczeniu pięknych lasów schodzimy w kierunku Niedzicy.

Zamek w Niedzicy

Dochodzimy wreszcie do Niedzicy, dużej wsi spiskiej o starym rodowodzie. Niedzica znana jest przede wszystkim ze średniowiecznego zamku Dunajec. Warownia leży tuż nad Jeziorem Czorsztyńskim, w pobliżu drugiego zbiornika — Jeziora Sromowieckiego. Naprawdę warto zarezerwować sobie czas na zwiedzenie zamku. A przy okazji podpowiem — najlepiej poznać zamek zwiedzając z przewodnikiem. Przy Jeziorze Sromowieckim, z kolei, warto zatrzymać się na punkcie widokowym. Z tego miejsca otwiera się panorama na zaporę i Zamek.

My coraz szybciej w obawie przed burzą zmierzamy do Karczmy Zadyma na zasłużony obiad z dań regionalnych oraz piwo Zadyma z karczmianego browaru. Odpoczywając i biesiadując w karczmie, nawet nie zauważamy, że burza nie nadeszła i nasz pośpiech był daremny, chociaż uzasadniony. W karczmie w wyśmienitych humorach kończymy bardzo udaną przygodę z Pieninami Spiskimi. W porównaniu do Pienin Właściwych oraz Małych Pienin, które w sezonie są zalewane tłumami na szlakach turystycznych, Pieniny Spiskie są miejscem dla turystów ceniących sobie ciszę i spokój. Panoramy Tatr z polan Żaru są moim zdaniem najefektowniejsze w całych Pieninach. Z pewnością jeszcze tutaj wrócę.

Trasygorskie.pl dziękują Krzysztofowi Sobierajowi za kolejny wspaniały wpis. Środki z niego pójdą na cele charytatywne, dziękujemy w imieniu Obdarowanych.

 

Zdjęcia i mapa poniżej.