Zimowa wycieczka na Luboń Wielki (1022 m n.p.m.) w Beskidzie Wyspowym.
Główne informacje o trasie w skrócie.
- Start: Rabka – Zdrój (Zaryte), szlak niebieski (wejście) i żółty (zejście). Można zaparkować obok sklepu Lewiatan, mają tam wydzielony parking dla pojazdów turystów. Kosztuje on 10 zł. Szlak zaczyna się nieopodal, zejście także jest niedaleko Lewiatana.
- Wejście (szlakiem niebieskim) jest łatwiejsze niż zejście (szlak żółty). Powodem jest, że na zejściu są Dziurawe Turnie – czyli dosyć stromy odcinek, na którym jest wiele luźnych głazów.
- Na szczycie jest Schronisko PTTK, wieża radiowo – telewizyjna, drewniana kapliczka, ławy i stoły.
- Szlak zahacza o Rezerwat Luboń Wielki.
Szczegóły szlaku i widoki.
Szlak zaczyna się w Rabce – Zdroju (Zaryte), obok sklepu Lewiatan. Poniżej od sklepu jest średniej wielkości parking, na zdjęciu poniżej.
Trasa szlakiem niebieskim jest przyjemna, wiedzie w terenie w większości zalesionym. Po nieco ponad godzinie docieramy miejsca, gdzie łączą się dwa szlaki – niebieski i zielony. I tą dwukolorową drogą dojdziemy do Schroniska PTTK na Luboniu Wielkim i sąsiadujących z nim atrakcji.
Zdjęcie ze szlaku.
Jeśli chodzi o Schronisko, to ma bardzo ciekawy kształt architektoniczny – jest to taka wieża. Obok budynku schroniska znajduje się wieża radiowo – telewizyjna, która została zbudowana w latach 60-tych XX wieku, w związku z Mistrzostwami Narciarskimi FIS w Zakopanem. Widoki ze schroniska są piękne, w szczególności widać Gorce m.in. Stare Wierchy
Przy samym Schronisku stoi drewniana kaplica, a także tablica informacyjna dotycząca Żołnierzy Wyklętych operujących na obszarze Beskidu Wyspowego – masywu Lubonia. Jest ona poświęcona przede wszystkim oddziałowi „Mszyca” dowodzonemu przez Jana Stachurę „Adama”.
Zdjęcia Schroniska, Wieży i widoki – poniżej.
Zejście – szlak żółty.
Zejście ze szczytu Lubonia jest trudniejsze – zwłaszcza w kopnym śniegu. Znajdują się tam Dziurawe Turnie, które nie ułatwiają schodzenia, dlatego zajęło nam to 1,5 godziny. Szlak schodzi do Rabki – Zdrój (Zaryte). Bardzo go polecam, choć ma on swoje trudności.
Zdjęcie z Dziurawych Turni i mapa poniżej.