Polica i Hala Krupowa z Przełęczy Zubrzyckiej, w skrócie:
- Start: Przełęcz Zubrzycka, jest niewiele miejsca do parkowania na samej przełęczy. Szlak niebieski, na Policy zmienia się na czerwony, a za Halą Krupową na czarny.
- Trasa ma 10 kilometrów długości, do przejścia w 4 godziny. Do góry prawie 650 metrów, więc dosyć wymagająca.
- Raczej nie da się tej trasy przejechać rowerem. Pies dozwolony.
- Największą atrakcją jest Schronisko na Hali Krupowej, najwyższym punktem jest Polica (1369 m n.p.m.).
- Szlak to taka niepełna pętla. Końcówka to niemal 2 kilometry przejścia asfaltem i to raczej pod górę niż w dół. Dlatego być może warto zaplanować wycieczkę w odwrotną stronę – z Sidziny (Wielkiej Polany) do Przełęczy Zubrzyckiej.
Przełęcz Zubrzycka – gdzie to jest?
No właśnie, gdzie jest ta mała przełęcz? Otóż znajduje się ona niedaleko od słynnych Krowiarek (11 kilometrów), czy Zawoi (25 kilometrów). Dosyć blisko tu także z Makowa Podhalańskiego czy Suchej Beskidzkiej.
Wycieczkę pewnie warto połączyć z wypadem na Babią Górę. Np. jeśli macie do dyspozycji weekend, to w pierwszy dzień może warto pójść na Policę, a w drugi na Babią? Ja właśnie tak zrobiłem.
Dlaczego warto zabłądzić już na początku szlaku na Policę?
Na „dzień dobry” mojej wędrówki polazłem z Przełęczy Zubrzyckiej nie w tą stronę, co trzeba i…. warto było. Poszedłem szlakiem niebieskim na Kieczurę (925 m n.p.m.) i obejrzałem sobie przepiękną panoramę Tatr. Potem jak zaczęło być z górki, to zorientowałem się, że to ”nie tu”.
A więc „w tył zwrot” i marsz na Policę. Szlak – także niebieski – szybko pnie się w górę, jest częściowo zalesiony i bardzo przyjemny.
Sidzina i Polica – co warto o nich wiedzieć?
Mnie najbardziej interesują ciekawostki historyczne. A więc warto wiedzieć, że na stokach Policy w trakcie II Wojny Światowej było spore zgromadzenie partyzantów. W 1944 roku zostało ono skutecznie wyparte przez Niemców. Partyzanci uszli z okrążenia niemal bez strat, więc Niemcy w akcie zemsty dokonali pacyfikacji wsi Sidzina.
W 1969 roku na stokach Policy rozbił się samolot rejsowy PLL LOT, w tej katastrofie zginęły 53 osoby. Sporo tych katastrof lotniczych w górach – pisałem o tym przy okazji Magurek (Gorce), Ćwilina (Beskid Wyspowy) czy trawersu pod Śnieżką w Karkonoszach. Co ciekawe, z wielu tych katastrof część pasażerów wyszła cało, ale niestety nie w tym przypadku.
Druga ciekawostka na trasie, dostępna dla uważnego oka – kamienne słupki, które można spotkać przy szlaku to oznaczenia dawnego szlaku przemytniczego. Tzw. Tabakowy chodnik służył najpierw przemycającym tytoń z Galicji na Węgry. W okresie międzywojennym przemycano tędy chodliwe towary z Czechosłowacji do Polski.
Sama Polica nie jest szczytem specjalnie imponującym, nie ma na niej zbyt wiele więcej niż jej oznaczenie, ale wszystko wynagradzają piękne widoki m.in. na Tatry czy Beskid Żywiecki.
Droga z Policy na Halę Krupową i Schronisko na Hali Krupowej
Na północnym stoku Policy wyodrębniony jest Rezerwat na Policy im. prof. Zenona Klemensiewicza, który chroni obszar wysokogórskiego boru świerkowego, a także ostoję dzikich zwierząt. Na terenie rezerwatu znajduje się także najdłuższa jaskinia Beskidu Żywieckiego – jaskinia Oblica.
Szlak z Policy na Halę Krupową jest przepiękny. Dominuje niska roślinność, która – kiedy szedłem – budziła się właśnie do życia.
Schronisko PTTK im. Kazimierza Sosnowskiego na Hali Krupowej, położone jest na wysokości 1152 m n.p.m. Schronisko założone jeszcze przed wojną, zostało zniszczone działaniami wojennymi i odbudowane w latach 50 tych XX w . Jest to drewniany budynek w stylu góralskim. Ciekawe jest, że
mimo swojej nazwy nie znajduje się na Hali Krupowej, a na polanie Sidzińskie Pasionki.
Podsumowanie, mapa i zdjęcia
Z Hali Krupowej zszedłem do Sidziny (Wielkiej Polany), skąd asfaltem podążyłem na Przełęcz Zubrzycką. Nie polecam tego wariantu, musiałem się jeszcze solidnie pomęczyć, były tam co najmniej dwa trudne i wymagające podejścia. A co innego podejścia w górach, a co innego po asfalcie. Rozważcie wycieczkę w odwrotnym kierunku. W Sidzinie jest średniej wielkości parking.
Niemniej polecam wyprawę na Policę i Halę Krupową. Są widoki, jest schronisko a w nimi apodyktyczna gospodyni, jest kawał historii tego miejsca. Słowem – warto. Mapa i zdjęcia poniżej.