Sokolik, Husyckie Skały i Krzyżna Góra

Rudawy Janowickie

Punkt startowy: Wojanów, parking przy moście na rzece Bóbr

Poziom trudności

Trudna

Długość trwania

4-6h

Wózek dziecięcy

Nie

Pies

Tak

Rower

Tak

Data wpisu

17/12/2022

Opis

Pętla od ruin zamku w Wojanowie przez Sokolik, Husyckie Skały i Krzyżną Górę, w skrócie:

  1. Poziom trudności: średnia. Trasa w formie pętli.
  2. Czas trwania: około 5 godzin, dystans około 11 kilometrów.
  3. Trasa niedostępna dla wózków, za trudna dla małych dzieci.
  4. Rower – tak (oczywiście za wyjątkiem miejsc, gdzie są schody).
  5. Pies – tak.

Wstęp, o Rudawach Janowickich słów kilka

Rudawy Janowickie w zimie to prawdziwy Winter Wonderland.

Te piękne góry, z imponującymi i fantazyjnymi formacjami skalnymi niezmiennie przyciągają nie tylko miłośników wspinaczki, ale zwykłych wędrowców. Rudawy są piękne o każdej porze roku. Mamy już opisy wędrówek letnich, jesiennych – teraz czas na zimę.

Dla przypomnienia – Rudawy Janowickie to pasmo górskie w Sudetach wschodnich, leżące na Dolnym Śląsku, zajmujące ponad 90 km 2. Wyraźny jest podział Rudaw na cztery pasma – Góry Ołowiane, Rudawy, Góry Sokole i Wzgórza Karpnickie. Najwyższym szczytem jest Skalnik (945 m n.p.m.). Po wojnie, przez kilka lat na pasmo Rudaw mówiło się Góry Łomnickie.

W Rudawach Janowickich występuje duża ilość skałek, zbudowanych przede wszystkim z granitu, ale też z gnejsów, amfibolitów, zlepieńców. Skałki cieszą się wielką popularnością wśród amatorów wspinaczki – wytyczonych jest wiele tras. Najpopularniejsze są Sokoliki, ale duże zainteresowanie wzbudza także Lwia Góra, Skały Starościńskie, a także Skalny Most.

W obrębie Rudaw eksploatowane były granity, amfibolity i marmury, czego pozostałością są liczne, opuszczone i częściowo zarośnięte kamieniołomy. Jednym z takich zalanych pokopalnych wyrobisk są Kolorowe Jeziorka. Jedyny czynny obecnie na tych terenach kamieniołom marmurów znajduje się w Rędzinach.

Tereny Rudaw objęte są ochroną Rudawskiego Parku Krajobrazowego, który ma pod swoją ochroną cztery siedliska ustanowione w ramach programu Natura 2000. Ochroną objęte są zarówno flora, jak i fauna występujące na terenie Rudaw.

Początek szlaku, Pałac w Bobrowie

Na opisywaną trasę wybraliśmy się w śnieżną, grudniową niedzielę, weekend przed świętami. To był strzał w 10 – było bardzo mało osób, a właściwie przez większość czasu byliśmy sami na szlaku.

Samochód zostawiliśmy na niewielkim, bezpłatnym parkingu zaraz przy moście na rzece Bóbr w małej miejscowości Wojanów.

Przechodząc przez most, od razu wskakujemy na szlak zielony i po chwili jesteśmy już w kolejnej rudawskiej wsi – Bobrów. Po drodze mijamy piękny średniowieczny pałac w Bobrowie. Pałac obecnie jest w rękach prywatnych, widać, że trwa remont.

My przechodzimy obok murów obronnych pałacu, gdzie prowadzi szlak zielony. Po chwili skręcamy w lewo, aby zaraz wejść do lasu. Droga wznosi się nieznacznie, jest bardzo przyjemnie i przepięknie.

Aż do skrzyżowania szlaków pod Sokolikami będziemy cały czas trzymali się szlaku zielonego. Po drodze mijamy wzniesienie o nazwie Buczek, a nieco dalej formacje skalne o nazwie Gilotyna, a po prawej stronie kolejne wzniesienie Rudzik. To jest zaledwie przedsmak formacji skalnych Rudaw.

Sokoliki, Skały Husyckie, Krzyżna Góra

Dochodzimy do skrzyżowania szlaków zielonego z czerwonym i aby wejść na Sokoliki musimy przejść na szlak czerwony. Trasa trochę się zmienia – ścieżka wyraźnie wznosi się i pojawiają się pierwsze widoki na Karkonosze.

Mieliśmy dużo szczęścia – pogoda trafiła się idealna, widoczność 100%, można dostrzec nie tylko pasmo Karkonoszy, ale nawet dokładnie widać było obserwatorium na Śnieżce.

Nie będę kłamać, jak napiszę, że ta wycieczka była absolutnie zachwycająca. To chyba najlepsza zimowa wycieczka, jak trafiła się nam do tej pory. Słońce w połączeniu ze skrzącym śniegiem i lazurowym niebem tworzyło alpejską pogodę. Przecudnie!!!

Na Sokoliku wchodzimy na szczyt po nieco starych, trochę zardzewiałych i bardzo tego dnia oblodzonych schodach. Widoki z góry oszołomiły nas. Z platformy panorama 360 stopni obejmuje Góry Kaczawskie, Rudawy Janowickie i Karkonosze. Schodząc, idziemy jeszcze do Sukiennic – to kolejna imponująca formacja skalna. Na Sokolikach są ławy, tablica informacyjna. Bardzo przyjemne miejsce, chociaż w ciepłych miesiącach jest tu nieco tłumnie.

Schodzimy z Sokolików i udajemy się dalej szlakiem łączonym czerwono – zielonym do kolejnych skał – Husyckich. Tu także są ławy i stoły, jest przepiękna panorama na Rudawy. A my szukamy szlaku czarnego, którym podejdziemy na Krzyżną Górę.

Krzyżna Góra jest jedną z najbardziej charakterystycznych formacji skalnych w Rudawach, zbudowana jest głównie ze skał tzw. granitu karkonoskiego, a nazwę zawdzięcza 7-metrowemu krzyżowi odlanemu w 1830 r. dla upamiętnienia urodzin Wilhelma von Hohenzollerna. Napis na krzyżu (po niemiecku) głosi: „Krzyża błogosławieństwo dla Wilhelma, jego potomnych i całej doliny”. Na górę prowadzą wykute w skale schody, jest także metalowa poręcz. Przyznam, że bez poręczy po oblodzonych schodach nie byłoby możliwości wejścia na górę.

Widoki z Krzyżnej Góry są przepiękne.

Podsumowanie, zdjęcia i mapa

Aby powrócić do samochodu, musielibyśmy albo iść po własnych śladach, albo zdecydować się na wybór ścieżki nieoznaczonej szlakiem. Wybraliśmy drugi wariant. Przyznam, że w zimie, przy zasypanych drogach było to niełatwe zadanie, ale się udało. Cali i zadowoleni trafiliśmy z powrotem na parking po nasz samochód.

Polecam tę trasę. Mimo swojej długości nie jest bardzo trudna, w zasadzie kilometry same się robią, kiedy my podziwiamy magiczną przyrodę Rudaw Janowickich.

Redakcja trasygorskie.pl dziękuje Basi i Wojtkowi za cudowny wpis. Zerknijcie na poniższe zjawiskowe zdjęcia, pod nimi mapa wycieczki.