Trasa do wzniesienia Dłużyna dla Miłośnika Rudaw Janowickich
- Poziom trudności: łatwa. Trasa tam i z powrotem.
- Czas trwania: ok. 1 h, dystans ok. 2 km.
- Trasa dostępna dla wózków, idealna dla małych dzieci.
- Rower – tak.
- Pies – tak
Miłośnik Rudaw Janowickich — odznaka
Kilka razy opisywałam tu na stronie trasy dedykowane zainteresowanym zdobyciem odznaki Miłośnika Rudaw Janowickich. Odznaka ta została ustanowiona przez regionalny Oddział PTTK w Legnicy. Odznaka to ciekawa inicjatywa, która wspiera i promuje mniej znane szczyty i okolice danego regionu. Kluczowe i bardzo ciekawe jest założenie, że poza trasami górskimi zainteresowani poznają także okoliczne zabytki, miejscowości i historię.
Dla nas inspiracją przy wyborze tras w Rudawach Janowickich był wykaz szczytów do zdobycia odznaki. W wykazie znajduje się 15 szczytów, wiele z nich to szczyty nieoznaczone, zupełnie właściwie nieznane, a przecież ciekawe. Na liście poza topowymi i najpopularniejszymi trasami Rudaw Janowickich jak Krzyżna Góra, Skalnik czy Sokolik znalazły się także trasy do miejsc mniej znanych. Przykładem niech będą: Brzeźnik, Jaworowa czy Miedziana Góra. Na stronie mamy już komplet opisów szczytów do Odznaki Miłośnika Rudaw.
Dłużyna w Rudawskim Parku Krajobrazowym
Jednym z ostatnich do zobaczenia w Rudawach Janowickich miejsc było wzniesienie Dłużyna. Tu mała uwaga – łatwo można pomylić dwa zupełnie różne miejsca. Dłużyna znajduje się także w Górach Wałbrzyskich, a więc uważajcie, wyznaczając trasę w aplikacjach.
Bardzo byliśmy ciekawi tego, położonego w sercu Rudaw, miejsca. W Internecie niewiele jest informacji na temat Dłużyny w Rudawach Janowickich.
Najwięcej przeczytałam w Wikipedii. Otóż Dłużyna jest wzniesieniem leżącym w obrębie Wzgórz Karpnickich w Rudawach Janowickich. Dłużyna wznosi się na wysokość 465 m n.pm. i jest wyraźnie zaznaczona nad pobliskim Gruszkowem. Dłużyna zbudowana jest z granitu karkonoskiego, a na szczycie znajduje się „Kamień Graniczny”.
Wzniesienie położone jest na terenie Rudawskiego Parku Krajobrazowego. Trochę więcej informacji o Dłużynie znalazłam na formach wspinaczkowych. Okazuje się, że wzniesienie, ze względu na swoją budowę, nadaje się do uprawnia wspinaczki. Skały szczytowe określane są boulderami. Mimo, że wzgórze jest raczej rzadko odwiedzanymi miejscem, zauważyliśmy ślady wspinaczy w postaci magnezji, czy też założonych stanowisk.
Gruszków w Rudawach Janowickich
Do Dłużyny wędrowaliśmy z malutkiej wsi Gruszków. Wieś schowana jest w dolinie pomiędzy Gruszkowską Górą, a Czartowcem. Gruszków, jak wiele innych rudawskich miejscowości ma długą historię, związaną z panującym tu ówcześnie rodem Schaffgottsów. Początki wsi sięgają aż XIV w. W latach świetności Gruszków słynął z doskonałego, warzonego na miejscu piwa. Niestety zniszczenia wojenne i powojenne spowodowały znaczny ubytek mieszkańców. Obecnie w Gruszkowie mieszka mniej niż 100 osób. A samo wzniesienie Dłużyna widoczne jest już z drogi w Gruszkowie. Samochód zostawiliśmy na poboczu, przy końcu asfaltowej drogi. Nie było problemu, bo nie ma tu tłumu turystów.
Rudawski Chill
Do Dłużyny nie prowadzi oczywiście żaden szlak, ale także w aplikacji mapa-turystyczna i mapy.cz nie ma oznaczonej żadnej ścieżki, drogi leśnej, czegokolwiek.
Niezrażeni idziemy w kierunku Dłużyny. Wzniesienie rzeczywiście góruje nad miejscowością. Początkowo prowadzi nas szeroka, polna droga, która jednak omija wzniesienie. Nic nie szkodzi – idziemy łąką, kierując się cały czas wg wskazań map.
W okolicy szczytu rzeczywiście zaczynają się fajne skałki. Są to fantazyjne formacje i można się pobawić, szukając dla nich nazw, czy odgadując, co mogą przedstawiać. Tu także pojawia się wąska i nieco zarośnięta ścieżka. Ale najlepsze przed nami – na drzewie jest oznaczenie. Jest to co prawda zwykła kartka w koszulce, ale niekiedy nawet takiego oznaczenia nie było.
Co jest w tej wycieczce najlepsze – widoki. Jak wspomniałam, Dłużyna leży w sercu Rudaw, otoczona z każdej strony pięknymi szczytami. A tego dnia pogoda była tak piękna, że z polany poniżej wzniesienia mogliśmy spoglądać na Karkonosze!
I powiem Wam, że taka wycieczka jest jak wisienka na torcie. Powolny i spokojny spacer prawie na koniec naszej tegorocznej przygody z Rudawami. Wycieczka bez pośpiechu, napięcia z luzem i leżeniem na trawie! Weźcie ze sobą koc piknikowy, kosz ze smakołykami i pozwólcie sobie na lenistwo na trawie w otoczeniu urzekających Rudaw Janowickich.
